Wydarzenia
Sprawdź promocje Black Friday w Cyfrowe.pl
Tamron prezentuje najnowsze szkło z cieszącej się dobrymi opiniami serii zoomów do bezlusterkowców Sony. To idealny obiektyw na początek i dla osób, które nie lubią zabierać w podróż całego zestawu szkieł.
O nadchodzącym obiektywie Tamrona wiemy już od pewnego czasu. Spodziewaliśmy się czegoś pokroju modelu 24-120 mm f/4, tymczasem producent oferuje nam model 28-200 mm f/2.8-5.6 Di III RXD o jeszcze większym zakresie i - biorąc pod uwagę większą uniwersalność obiektywu - wcale nie gorszym świetle.
„Ten obiektyw potrafi w sekundę przeistoczyć się z obiektywu szerokokątnego w teleobiektyw i to bez zmiany optyki. Idealnie sprawdzi się w podróży i wtedy, gdy szanse na fantastyczne zdjęcie pojawiają się szybko i niespodziewanie lub gdy fotograf potrzebuje małego, lekkiego i kompaktowego sprzętu.” - pisze o nowym szkle producent.
Trudno się z tymi słowami nie zgodzić. Oprócz ciekawego zakresu, obiektyw jest też naprawdę kompaktowy - pod względem wymiarów jest identyczny jak model 27-75 mm f/2.8, będąc przy tym znacznie mniejszym od analogicznych konstrukcji innych producentów.
Na konstrukcję optyczną składa się 18 elementów w 14 grupach, w tym dwie soczewki LD i jedna XLD, które dzięki niskiemu współczynnikowi dyspersji dobrze niwelować mają występowanie aberracji chromatycznej. Dodatkowo minimalna odległość ostrzenia wynosi raptem 19 cm (przy ogniskowej 28 mm) i 80 cm przy długim krańcu ogniskowych, co pozwoli swobodne fotografowanie detali w dużym zbliżeniu. Zestaw ten wspierany jest 7-listkową przysłoną.
Nowe szkło wyposażone zostało w szybki i cichy silnik krokowy RXD, który według producenta sprawdzić ma się także podczas nagrywania filmów, a dodatkowo w pełni wspiera wszystkie najnowsze funkcje śledzenia korpusów Sony. Oprócz tego, szkło pozwala także na manualne doostrzanie.
Oprócz tego, zoom został uszczelniony przed kurzem i zachlapaniami, a przednia soczewka została pokryta powłoką fluorową, która ułatwi utrzymanie obiektywu w czystości. Ważny jest także fakt, że obiektyw oferuje taką samą średnicę gwintu filtra (67 mm) jak pozostałe zoomy z serii, co pozwoli ograniczyć liczbę potrzebnych filtrów użytkownikom innych konstrukcji.
A jak nowy zoom sprawdza się w praktyce? Zobaczcie sami, na przykładzie oficjalnych sampli producenta. (Dane EXIF dla pierwszego zdjęcia niestety nie są dostępne).
Jak zwykle w przypadku Tamrona możemy też liczyć na przystępną ceną. Na polskim rynku szkło zadebiutuje w lipcu w cenie 3990 zł. Z jednej strony trudno obiektyw ten nazwać budżetowym, ale biorąc pod uwagę możliwości, wydaje się to prawdziwą okazją.
Więcej informacji o obiektywach producenta znajdziecie pod adresem tamron.eu.