Wydarzenia
Polska fotografia na świecie - debata o budowanie kolekcji fotograficznej
Dość skromna rodzina obiektywów Canona do bezlusterkowego systemu EOS-M poszerza się o ciekawy model, skierowany do entuzjastów fotografii makro. Jego wyjątkową cechą jest wbudowana lampa LED, która pomoże doświetlić fotografowane sceny.
Najnowszy Canon EF-M 28 mm f/3.5 IS STM to dopiero piąty obiektyw producenta dedykowany aparatom bezlusterkowym, niemniej jednak bardzo ciekawy. Przy tak niewielkiej gamie szkieł, wprowadzenie modelu dedykowanego właściwie wyłącznie fotografom makro budzi nadzieję na to, że jest to jedynie przedsmak bezlusterkowej ofensywy Canona.
Układ optyczny obiektywu składa się z 11 elementów, ułożonych w 10 grupach, w tym z jednej soczewki o niskiej dyspersji i dwóch asferycznych, co gwarantować ma bardzo dobrą jakość obrazu na całej powierzchni kadru.
Z racji tego, że aparaty z serii EOS-M korzystają z matryc o rozmiarze APS-C, obiektyw da nam ekwiwalent 45 mm. Ostrość będziemy w stanie ustawić już z odległości 0,9 cm, przy czym maksymalne powiększenie oferowane przez szkło to 1,2x.
Dość wyjątkowo prezentuje się ogólna konstrukcja obiektywu. Wysuwany, węższy front zniwelować ma problemy z rzucaniem cienia przez obiektyw przy dużych zbliżeniach, a do tego otrzymujemy dwie lampy LED, których mocą możemy sterować, co pozwolić ma na profesjonalne oświetlenie scen makro, bez konieczności zabierania ze sobą kosztownego sprzętu.
Dodatkowo otrzymujemy system stabilizacji, który według producenta oferuje skuteczność rzędu 3,5 EV oraz krokowy silnik AF, mający zapewnić niemal bezgłośnie ustawianie ostrości, co docenią także osoby używające bezlusterkowców Canona do filmowania.
Cena? Jak na te możliwości bardzo atrakcyjna - $299. Szkło pojawi się w sprzedaży już w czerwcu. Na razie nie znamy ceny w jakiej obiektyw oferowany będzie w Polsce.
Więcej informacji znajdziecie pod adresem canon.pl.