Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Leica to producent aparatów, który najmocniej zaznacza swoją obecną na rynku smartfonów. Po latach współpracy z Huaweiem, prezentuje wreszcie swój pierwszy własny smartfon. W pewnym sensie.
Podczas gdy niektórzy producenci sprzętu fotograficznego zupełnie przegapili rewolucję rynku mobile, a inni nigdy nie zdołali się na nim właściwie odnaleźć, od lat swoją pozycję w tym temacie umacnia jeden z najmniejszych, ale i najważniejszych graczy. Od 2015 roku Leica współpracowała z Huaweiem przy tworzeniu aparatów, które przez długi czas uznawane były za najlepsze na rynku mobile.
Teraz, gdy coraz częściej pojawiają się plotki na temat rzekomego zakończenia współpracy w raz z serią P50, producent robi kolejne kroki. Niedawno usłyszeliśmy o współpracy z Sharpem na rynku japońskim, a teraz producent prezentuje swój pierwszy, w całości brandowany logiem Leica smartfon - Leitz Phone 1.
Leitz Phone 1 nie jest co prawda w całości autorską konstrukcją. Tak naprawdę to „przepakowana” wersja wspomnianego smartfona Sharp, stworzona we współpracy z firmą Softbank. Nie zmienia to jednak faktu, że aparat oferuje topową specyfikację i oryginalny, charakterystyczny dla Leiki oryginalny design.
Otrzymujemy więc 20-megapikselowy aparat, oparty o największą na rynku smartfonów, 1-calową matrycę i obiektyw 19 mm f/1.9 ASPH. Do tego otrzymujemy opracowaną przez Leikę aplikację aparatu ze specjalnym trybem monochromatycznym i nakładkę graficzną na system, 6,6-calowy ekran IGZO OLED, procesor Snapdragon 888, 12 GB RAM-u, 256 GB przestrzeni dyskowej oraz wejście na karty microSD, które pozwolą rozbudować pamięć do 1 TB.
Co najciekawsze, pod względem fotograficznym, mimo iż posiada tylko jeden aparat, smartfon Leitz Phone 1 dorównywać ma najlepszym konstrukcjom na rynku, co dokumentują liczne filmy porównawcze, który zdążyły już trafić do sieci.
Bardzo elegancko prezentuje się też sama obudowa, a użytkownicy otrzymają także - uwaga - dekielek na wyspę z obiektywem.
Jak na razie, wydaje się że Leitz Phone 1 zadebiutuje wyłącznie na rynku japońskim. W dodatku w niemałej cenie ok. 1700 dolarów (ok. 6500 zł). Warto wspomnieć, że opisywany wyżej Sharp kosztować ma tylko 650 dolarów. Ale w świecie Leiki raczej nie powinno nas to dziwić.
Jesteśmy niezmiernie ciekawi jak smartfon premium poradzi sobie na rynku japońskim. Jeśli tak, może się okazać, że Leica będzie pierwszym typowo fotograficznym producentem, który skutecznie wejdzie na rynek smartfonów.
Więcej informacji na temat telefonu znajdziecie na stronie softbank.jp.