Akcesoria
Sennheiser Profile Wireless - kompaktowe mikrofony bezprzewodowe od ikony branży
Jeżeli do tej pory aparaty w smartfonach pod jakimś względem ustępowały zwykłym kompakktom, z pewnością był to brak użytecznego zooma. Rewolucją w tym temacie ma być nowy system zaprezentowany przez firmę Oppo.
Mimo że nazwa Oppo nie mówi wiele polskiemu użytkownikowi, firma ta ma na koncie wiele innowacji z zakresu technologii mobilnej (pierwszy smartfon z 16-megapikselowym przednim aparatem) i jest najszybciej rozwijającym się producentem smartfonów na rynku azjatyckim - w zeszłym roku wysunęła się na pozycję lidera, pokonując takich gigantów jak Huawei i Xiaomi.
Teraz producent chce namieszać na rynku fotografii mobilnej prezentując technologię 5X, czyli system podwójnego aparatu, pozwalający na wykonywanie 5-krotnych zbliżeń bez utraty na jakości obrazu. Biorąc pod uwagę, że najlepsze rozwiązania konkurencji pozwalają jedynie na nieco ponad 2-krotne zbliżenie (Asus Zenfone Zoom3, iPhone 7 Plus), może oznaczać to niemałą rewolucję.
Nowy system będzie bazować na podwójnym aparacie, z których jeden (teleobiektyw) działać będzie na zasadzie peryskopu, z pryzmatem odbijającym światło pod kątem 90 stopni. Całość rozmiarami nie będzie przy tym przekraczać 5,7 mm, co pozwolić ma na zmieszczenie w nawet bardzo cienkiej obudowie. Dodatkowo rozwiązanie Oppo oferować ma bezkonkurencyjną stabilizację obrazu (nawet w dużym zbliżeniu), a to dzięki połączeniu tradycyjnej optycznej stabilizacji z ruchomym modułem pryzmatu, który będzie korygował kąt padania światła z dokładnością do 0,0025 stopnia.
Na razie nie wiadomo kiedy technologia po raz pierwszy zawita na rynku, możemy być jednak pewni, że stanie się to raczej szybko. Żaden model konkurencji nie oferuje obecnie takich możliwości, a dobry zoom to jedna z rzeczy, których najbardziej brakuje użytkownikom urządzeń mobilnych i która jest właściwie ostatnią realną przewagą zwykłych kompaktów nad aparatami w smartfonach.
Czy spopularyzowanie takiego rozwiązania oznacza definitywny kres kompaktów? Sądząc po malejącej z roku na rok liczbie premier aparatów tego typu możemy sądzić, że aparaty te umierają powolną śmiercią już od dłuższego czasu, a bezstratny zoom w smartfonie jest tylko kolejnym gwoździem do ich trumny. Oczywiście mówimy tu o modelach budżetowych. Zaawansowane kompakty z 1-calowymi matrycami nadal oferują nieporównywalnie lepsze rezultaty i wciąż są atrakcyjna propozycją dla osób chcących pogodzić wysoką jakość obrazu z małymi gabarytami.