„The Falling Soldier“ Roberta Capy - legendarne reportażowe ujęcie czy jedno z największych fotograficznych oszustw XX wieku?

Autor: Michał Chrzanowski

12 Luty 2019
Artykuł na: 2-3 minuty

Czy jedna z najbardziej ikonicznych fotografii minionego stulecia jest oszustwem? Zdania co do autentyczności „The Falling Soldier“ Roberta Capy są podzielone, a z biegiem czasu pojawia się coraz więcej głosów, że legendarny fotograf mógł upozorować kadr, który na dobre już zapisał się na kartach historii.

„The Falling Soldier“ autorstwa Roberta Capy to jedno z najbardziej rozpoznawalnych zdjęć minionego stulecia. Zostało wykonane 5 września 1936 roku podczas hiszpańskiej wojny domowej i rzekomo przedstawia Federica Borrella Garcíę, członka Iberyjskiej Federacji Młodzieży Wolnościowej (FIJL), w czasie bitwy o Cerro Muriano. Obraz ten na dobre wszedł do panteonu najwybitniejszych i najbardziej ikonicznych zdjęć w historii fotografii. Ukazuje żołnierza, który po śmiertelnym postrzale przez snajpera upada na ziemię wypuszczając z rąk karabin.

Jednak czy to ujęcie jest prawdziwe? Od 70. lat zdania co do tego są mocno podzielone. Właśnie wtedy pojawiły się pierwsze wątpliwości podważające autentyczność zdjęcia Capy. Zaś nowe informacje sugerują, że fotografia została zainscenizowana, a jako przykład podaje się: brak w tamtym okresie snajperów na polu bitwy, samą lokalizację, w której uchwycono to ujęcie, wręcz malarską pozę bohatera, który… może nie być Federico Borrell Garcíą, gdyż ten faktycznie zginął tego dnia, ale w zupełnie innym miejscu. Poniższy film rzuca nieco więcej światła na kontrowersje stojące za „The Falling Soldier“ Roberta Capy. 

 

Czy w takim razie mamy do czynienia z prawdziwym arcydziełem czy może z jednym z największych oszustw w dziejach fotografii? Być może nigdy nie poznamy odpowiedzi. Przedstawiane fakty są niejednoznaczne, a ciągnące się spekulacje mogą podważyć autentyczność zdjęcia i tym samym kwestionować dziedzictwo i reputację Capy, jako jednego z najbardziej wpływowych fotografów w dziejach historii.

Skopiuj link

Autor: Michał Chrzanowski

Stały bywalec naszego laboratorium. Ciągle patrzy na świat przez różne ogniskowe oraz przemierza miasta i wioski obwieszony sprzętem fotograficznym. Uwielbia stylowe aparaty, a także eleganckie i funkcjonalne akcesoria. Ma słabość do monochromu i suwaków w programie Lightroom, po godzinach – do literatury faktu i muzyki country.

Słowa kluczowe:
Komentarze
Więcej w kategorii: Branża
World Press Photo nie chce na gali rosyjskiego fotografa. Podtrzymuje jednak decyzję o nagrodzie
World Press Photo nie chce na gali rosyjskiego fotografa. Podtrzymuje jednak decyzję o nagrodzie
Ciąg dalszy zamieszania wokół wyróżnienia Mikhaila Tereschenko w tegorocznym World Press Photo. Organizacja podtrzymuje nagrodę, ale cofa zaproszenie dla fotografa na galę...
18
Fujifilm podnosi ceny materiałów analogowych. Ceny filmów wzrosną nawet o 50%
Fujifilm podnosi ceny materiałów analogowych. Ceny filmów wzrosną nawet o 50%
Fujifilm kolejny raz podnosi ceny filmów analogowych. Tym razem podwyżki wynoszą od 21 do nawet 52%. Póki co zmiany dotyczą rynku japońskiego, ale z dużym prawdopodobieństwem w...
6
Zakaz fotografowania wchodzi w życie na dobre. Od 17 kwietnia grozi nam grzywna, areszt lub konfiskata sprzętu
Zakaz fotografowania wchodzi w życie na dobre. Od 17 kwietnia grozi nam grzywna, areszt lub...
Formalnie zakaz fotografowania poszczególnych obiektów funkcjonuje w Polsce już od kilku lat, jednak ze względu na brak jednolitego znaku zakazu przepis ten nie mógł być skutecznie...
276