Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Picturelife jest już oficjalnie upadłą platformą. Przed jej użytkownikami stanęło widmo utraty blisko 200 milionów zdjęć. Tak się jednak nie stanie, ponieważ z pomocą postanowił przyjść serwis SmugMug.
Picturelife był jednym z popularniejszych serwisów hostingowych służących do przechowywania zdjęć. Był, ponieważ przez zmieniające się środowisko ekonomiczne oraz spadek świadczonych usług przestał istnieć jako platforma. W związku z czym, wczoraj rano do wszystkich użytkowników został wysłany mail z informacją, że Ci natychmiastowo utracili dostęp do swoich kont i w konsekwencji nie są już w stanie pobrać zapisanych zdjęć. Tak więc przed subskrybentami Picturelife zawisły czarne chmury - utrata prawie 200 milionów fotografii.
Taka informacja nie wróży nic dobrego. Na szczęście dla użytkowników Picturelife z pomocą przyszedł inny serwis. SmugMug na swoje serwery zaimportuje wszystkie utracone zdjęcia i konta, dzięki czemu każdy będzie w stanie pobrać swoje fotografie.
Naszym głównym celem jest przekazanie jak największej liczby utraconych zdjęć z Picturelife do ich prawowitych właścicieli. Udostępniamy te fotografie bezpłatnie i bez żadnych przyszłych zobowiązań. Oczywiście jeżeli dawni użytkownicy Picturelife będą chcieli stać się nowymi członkami rodziny SmugMug, to nie mamy nic przeciwko i przywitamy ich z otwartymi rękami. Jednak pragnę podkreślić, że nie jest to nasz priorytet - zależy nam na udostępnieniu utraconych zdjęć - czytamy na stronie SmugMug.
Teraz wchodząc na Picturelife powita nas informacja o nieistniejącej stronie. Dlatego też po szczegółowe informacje należy udać się do platformy SmugMug. Te w niedługim czasie zostaną także przesłane do wszystkich użytkowników drogą mailową. W wiadomości będzie załączona także instrukcja, która ułatwi nam odzyskanie zdjęć. W tym celu będzie trzeba założyć konto z 14-dniowym okresem próbnym, dzięki czemu pobierzemy nasze zdjęcia. Oczywiście po czasie dwóch tygodni będzie można odpłatnie korzystać z serwisu SmugMug.