Ciekawy eksperyment przerodził się w tradycję. Już 3 rok z rzędu znany portrecista Mark Seliger tworzy wyjątkowe, klimatyczne portrety gwiazd zaraz po ceremonii wręczenia Oscarów.
Jednym ze stałych punktów programu corocznej gali oscarowej jest przyjęcie organizowane przez magazyn Vanity Fair. w 2014 roku po raz pierwszy poproszono znanego fotografa Marka Seligera o wykonanie serii szybkich portretów gwiazd w zaaranżowanym studiu. Zdjęcia momentalnie zdobyły popularność, a eksperyment przerodził się już w tradycję. Seliger zawitał na ceremonii wręczenia Oscarów po raz 3, a zdjęcia kolejny raz zachwycają. Tak budowano studio:
Podziw wzbudza szczególnie fakt, że wykonanie każdego z portretów zajęło fotografowi raptem parę minut. Poniżej możecie zobaczyć galerię fotografii, które zamieszczono na Instagramie Vanity Fair. Oprócz gwiazd filmowych, w studiu zawitały także postacie ze świata muzyki.