Poznajcie Brudnego Harry'ego - nowego członka kolektywu iN-Public

Autor: Maciej Luśtyk

17 Wrzesień 2015
Artykuł na: 2-3 minuty
Grecki fotograf Charalampos Kydonakis, bliżej znany niektórym jako Dirty Harrry (pisownia oryginalna), dołączył do prestiżowego kolektywu fotografii ulicznej iN-Public, w którym znajduje się między innymi polski fotograf Maciej Dakowicz. Senny, groteskowy styl fotografa jest źródłem inspiracji dla wielu fotografów na świecie, a on sam uważany jest za jedną z najważniejszych postaci współczesnej fotografii ulicznej.

Zdjęcia wykorzystano za zgodą autora

Charalampos Kydonakis dorastał na Krecie, w mieście Rethymnon. Stamtąd też pochodzi większość jego niecodziennych zdjęć. Fotografią zainteresował się w 1997 podczas studiów architektonicznych, które odbywał w mieście Thessaloniki, jednak z początku fotografował jedynie budynki i przestrzenie publiczne. Fotografią uliczną zajął się dopiero w 2008 roku, pod wpływem zdjęć, które zobaczył na stronach agencji Magnum. W krótkim czasie jego oryginalny, groteskowy styl, łączący bliski kontakt z fotografowanymi obiektami, częste użycie lampy błyskowej i niebywałe “oko” do wyłapywania unikalnych sytuacji sprawił, że Dirty Harrry wyrósł na jedną z ikon współczesnej fotografii ulicznej.

Zobacz wszystkie zdjęcia (6)

Charalampos Kyldonakis to postać oryginalna i wzbudzająca silne emocje - tak jak jego fotografie. Unika też oczywistych odpowiedzi. “Im więcej zdjęć robię, tym lepiej zdaję sobie sprawę, czego oczekuję od fotografii, a jednocześnie czuję się coraz bardziej zdezorientowany…” - mówi zapytany o swoje inspiracje.

Teraz Fotograf dołączył do uznanego kolektywu iN-Public, zrzeszającego jednych z najlepszych żyjących obecnie fotografów ulicznych. Dla fotografa to z pewnością duże wyróżnienie, ale podekscytowani są również założyciele grupy. “Zawsze miło nam powitać nowych członków, szczególnie gdy jest to postać pokroju Charalamposa Kydonakisa, znanego również jako Dirty Harrry. Jego styl wnosi do kolektywu powiew świeżości, ponieważ jak mało który tak bezpośrednio obrazuje ludzki teatr ulicy. Jego fotografie są wymagające, surrealistyczne, dzikie, ale zawsze na swój sposób piękne”. - komentuje członek iN-Public, David Gibson.

Więcej zdjęć tego wyjątkowego fotografa możecie znajdziecie pod adresem in-public.com. Nie zapomnijcie też odwiedzić jego autorskiej strony internetowej dirtyharrry.com

Skopiuj link

Autor: Maciej Luśtyk

Redaktor prowadzący serwisu Fotopolis.pl. Zafascynowany nowymi technologiami, choć woli fotografować analogiem.

Komentarze
Więcej w kategorii: Branża
Rosyjski fotoreporter zostanie pozbawiony nagrody w WPP? Gruzińscy fotografowie oburzeni wyróżnieniem w konkursie
Rosyjski fotoreporter zostanie pozbawiony nagrody w WPP? Gruzińscy fotografowie oburzeni...
Kolejne World Press Photo i kolejne kontrowersje. Gruzińscy fotografowie poddają w wątpliwość profesjonalizm i niezależność Mikhaila Tereshchenko, którego zdjęcia z antyrządowych...
7
Pora się pakować. Najnowszy generator obrazu od Open AI to koszmar fotografów komercyjnych
Pora się pakować. Najnowszy generator obrazu od Open AI to koszmar fotografów komercyjnych
Open AI zaprezentowało nowy model generowania obrazów, który niebawem trafi do Chata GPT. Nowy generator dużo precyzyjniej odtwarza drobne detale i napisy, utrzymuje spójność pomiędzy...
44
Sirui dołącza do L-Mount Alliance - świetna wiadomość dla filmujących i nie tylko
Sirui dołącza do L-Mount Alliance - świetna wiadomość dla filmujących i nie tylko
Jeden z najciekawszych producentów chińskiego rynku optyki dołącza do kooperatywy L-Mount. To oznacza, że użytkownicy aparatów Lumix i Leica już niebawem będą mogli skorzystać z...
1
Powiązane artykuły