Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
Zainteresowanie kolekcjonerów przeszło nasze najśmielsze oczekiwania. To bardzo dobry znak dla rynku fotografii w Polsce, który mamy nadzieję, że rozwinie się pełną parą - mówi Juliusz Windorbski, prezes zarządu DESY Unicum.
Aukcja fotografii Miltona H. Greene'a spotkała się z dużym zainteresowaniem. Rekordem aukcji zostało jedno z najsłynniejszych zdjęć Marilyn, do którego pozowała w sukni baletowej - okazała się ona być dla niej za mała, co ograniczyło możliwości pozowania, przyniosło jednak znakomity efekt artystyczny (poz. w katalogu: 33). Ta fotografia osiągnęła cenę 60 000 zł, co daje 30-krotne przebicie ceny wywoławczej. Za cenę 50 000 zł do polskiego kolekcjonera trafiło zdjęcie z tzw. "Czarnej sesji", uważanej za jedną z najlepszych w dorobku spółki Monroe-Greene (poz. w katalogu: 18).
Milton H. Green dokumentował życie amerykańskich gwiazd kina i muzyki, zajmował się też fotografią modową (m.in. dla magazynów Life, Look, Harper's Bazaar czy Vogue). Fotografował plany najgłośniejszych filmów, paryskie wybiegi, przede wszystkim zajmowała go jednak fotografia kreacyjna. Pozowała mu nie tylko Marilyn Monroe, z którą przyjaźnił się i fotografował ją przez kilka lat, ale także Frank Sinatra, Grace Kelly, Marlene Dietrich, Elizabeth Taylor, Audrey Hepburn, Judy Garland, Alberto Giacometti, Ava Gardner, Liza Minelli i Hubert de Givenchy. Z wieloma z nich, tak jak z Marilyn, wchodził w długoletnie przyjaźnie i relacje, które znalazły odzwierciedlenie w licznych sesjach. Milton przez 4 lata, od 1953 do 1957 roku, był fotografem, doradcą artystycznym i wspólnikiem w interesach Marylin Monroe - zdjęcia wystawione na licytację pochodzą w większości z tego okresu.
Kolekcja znajduje się w posiadaniu Funduszu Obsługi Zadłużenia Zagranicznego od połowy lat 90. Po śmierci Greene'a za długi przejął ją City National Bank, skąd została wykupiona przez finansistę Dino Matingasa. Ten zaś robił interesy z ówczesnym szefem funduszu i kiedy rozpętała się afera wokół FOZZ, uważana za jedną z największych w historii III RP defraudacji środków publicznych, likwidator zażądał spłaty zadłużenia przez Matingasa, którego część została wyegzekwowana w postaci zdjęć gwiazd Hollywood.
Za ile sprzedały się inne prace sprawdzicie na stronie: www.desa.pl.