Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Zazwyczaj nie informujemy o nowościach sprzętowych niedostępnych na rynku europejskim i amerykańskim. Wyjątek robimy dla rozwiązań przełomowych i produktów z jakichś względów ciekawych. Do tej drugiej grupy zalicza się Fujifilm Klasse S.
Pozwoliliśmy sobie zacząć od niemal dosłownego cytatu ze wstępu do artykułu z 4 grudnia 2006 r., kiedy to informowaliśmy o Fujifilm Klasse W. Mamy bowiem do czynienia z niemal identycznym aparatem - podstawową różnicą jest obiektyw. Klasse W miało szkło 28/2.8, najnowsza propozycja Fujifilm kusi bliższym standardowi 38/2.8.
Jak już wspomnieliśmy, Fujifilm Klasse S różni się od poprzednika głównie obiektywem. Aparat wyposażono w szkło 38 mm ze światłem F2.8. W jego konstrukcji optycznej wykorzystano 4 soczewki w 3 grupach (przednia soczewka asferyczna). Poza trybem programowym ten stylowy kompakt wyposażono w tryb preselekcji przysłony. Użytkownik ma do dyspozycji funkcję korekty ekspozycji (+/- 2 EV co 0,5 EV) oraz braketingu ekspozycji (ze skokiem co 0,5 i 1 EV). Za ustawianie ostrości jest odpowiedzialny 5-punktowy pasywny układ AF. Istnieje też możliwość skorzystania z trybu manualnego (15 pozycji).
Pozostałe dostępne dane techniczne Fujifilm Klasse S:
;pomiar ekspozycji w zakresie EV 4 - 16 (ISO 100);czułość ISO 25-3200 (DX oraz manualnie co 1/3);minimalna odległość ogniskowania: 0,4 m;wizjer:
;zasilanie baterią CR2;lampa błyskowa:
;możliwość zwinięcia filmu w połowie (z zostawieniem końcówki na zewnątrz kasetki);wymiary 123 x 63,5 x 38,5 mm;waga 265 g;aluminiowa obudowa]Premiera Fujifilm Klasse S pokazuje, jak różnią się rynki europejski i amerykański od japońskiego. Mowa przecież o kolejnym członku gatunku praktycznie wymarłego - kieszonkowym kompakcie małoobrazkowym ze stałoogniskowym obiektywem i ustawieniami manualnymi. W Kraju Kwitnącej Wiśni taki sprzęt wciąż ma szansę znaleźć swojego amatora. Na Zachodzie chętnych byłoby z pewnością mniej (choć nie mielibyśmy nic przeciwko temu, gdyby producent postanowił sprawdzić to empirycznie...). Cenę ustalono na poziomie 89 tys. jenów, co według dzisiejszego kursu daje 2196 zł. Aparat trafi do sprzedaży pod koniec kwietnia bieżącego roku