Nowy Widelux coraz bliżej rzeczywistości - Jeff Bridges wskrzesza kultowy panoramiczny aparat analogowy

Autor: Maciej Luśtyk

23 Wrzesień 2024
Artykuł na: 4-5 minut

Widelux to jeden z najbardziej unikalnych aparatów analogowych, który naświetlał panoramiczne zdjęcia poprzez obrotowy mechanizm obiektywu. Nowe wcielenie kultowej konstrukcji pojawić ma się na rynku w 2025 roku za sprawą aktora Jeffa Bridgesa.

Rok temu po raz pierwszy informowaliśmy Was o inicjatywie podjętej przez aktora Jeffa Bridgesa i magazyn Silvergrain Classic, mającej na celu wskrzeszenie aparatu Widelux. Aktor od kilkudziesięciu lat jest użytkownikiem i wiernym miłośnikiem oryginalnej konstrukcji, którą chciałby szerzej spopularyzować. Aparat jest bowiem obiektem typowo kolekcjonerskim, którego wahają się od 5 do nawet kilkunastu tysięcy złotych. Niewielu fanów tego typu ujęć może więc sobie na niego pozwolić.

Czym jest Widelux?

Widelux jest konstrukcją o tyle szczególną, że zamiast klasycznej migawki, mamy w nim ruchomy moduł obiektywu, który przesuwając się z jednej strony na drugą naświetla panoramiczny obraz na filmie 35 mm. Efektem są podłużne kadry, które swoim formatem zbliżone są do kinowych proporcji 2.39:1 uzyskiwanych przy pomocy obiektywów anamorficznych.

Przeczytaj także:
“Widok pojawiającej się odbitki jest jak otwarcie prezentu” - rozmowa z Jeffem Bridgesem

Ten znany aktor to również utalentowany fotograf, który zawsze zabiera na plan panoramiczny aparat Widelux. Niedawno wydał swoją kolejną książkę... [Czytaj więcej]

O ile w przypadku zeszłorocznych zapowiedzi, całą inicjatywę można było potraktować jako mrzonki, które mogą nigdy nie znaleźć odbicia w rzeczywistości o tyle teraz odpowiedzialni za nią twórcy uruchomili poświęconą mu stronę internetową i założyli firmę, która zajmie się jego produkcją. I wygląda na to, że nową wersję aparatu zobaczymy już bardzo niedługo.

Co wiemy o nowej wersji Wideluxa?

Na chwilę obecną szczegółów znamy niewiele. Wiadomo, że nowy aparat będzie nosił nazwę Wideluxx (lub Widelux.x) oraz, że łączyć ma „vintage’owy urok ze współczesną jakością”. Aparat, jak jego pierwowzór, ma być w pełni mechaniczny i wykorzystywać klasyczny mechanizm obrotowego obiektywu. Prawie na pewno będzie to też aparat w wersji na film małoobrazkowy formatu 35 mm. Producent kładzie też spory nacisk na wytrzymałość - dzięki współczesnym standardom produkcji, ba być to aparat, który „przetrwa pokolenia, rejestrując oszałamiające panoramiczne sceny dla nowej ery fotografów”.

Więcej pozostaje póki co w sferze domysłów, ale z pewnością szybko zostaną one rozwiane. Premiera nowego aparatu planowana jest bowiem już na rok 2025. Czy jest szansa, że Wideluxx zostanie przystępnie wyceniony. Z uwagi na oddolną inicjatywę i wzmianki o jakości, z pewnością będzie to produkt tani. Jeśli jednak ma być bardziej przystępny niż oryginalne konstrukcje z rynku wtórnego, wstępnie możemy spodziewać się ceny podobnej do aparatu Rollei 35 AF, który niedawno opisywaliśmy - czyli ok. 4000 zł. Choć nie ukrywamy, że chcielibyśmy się w tym wypadku przyjemnie zaskoczyć. Cóż, może i w tym wypadku podziała magia kina.

Więcej informacji o projekcie znajdziecie na stronie wideluxx.com.

Skopiuj link

Autor: Maciej Luśtyk

Redaktor prowadzący serwisu Fotopolis.pl. Zafascynowany nowymi technologiami, choć woli fotografować analogiem.

Komentarze
Więcej w kategorii: Aparaty
Instax mini 41 - odświeżony design i wygodniejsze fotografowanie
Instax mini 41 - odświeżony design i wygodniejsze fotografowanie
Fujifilm prezentuje najnowsze wcielenie stylizowanego na retro aparatu z serii Mini. Nowy Mini 41 jest mniejszy, oferuje opcję korektę paralaksy dla zdjęć w zbliżeniu i automatycznie...
5
Nikon Z5II - prawdopodobnie najbardziej opłacalna pełna klatka na rynku
Nikon Z5II - prawdopodobnie najbardziej opłacalna pełna klatka na rynku
Druga generacja modelu Z5 łączy świetnie skrojoną specyfikację z uniwersalnością i bardzo przystępną ceną, stając się najlepszą amatorska pełną klatką, jaka trafiła na rynek. Oferując...
24
Hover Air X1 Pro i Pro Max - to nie zwykłe drony, to latające action camy
Hover Air X1 Pro i Pro Max - to nie zwykłe drony, to latające action camy
Po udanym wprowadzeniu autonomicznego drona Hover, producent idzie o krok dalej i prezentuje modele przygotowane do bardziej wymagających zadań. Modele Air X1 Pro i Air X1 Pro Max to...
9
Powiązane artykuły
Wczytaj więcej (2)