Koniec pewnej epoki. Leica zaprzestaje produkcji legendarnego modelu M7

Autor: Michał Chrzanowski

28 Maj 2018
Artykuł na: 2-3 minuty

Ostatnia karta pięknej historii została właśnie zapisana do końca. Firma Leica poinformowała o zakończeniu produkcji kultowej M7 - ostatniego z prawdziwych analogowych dalmierzy Leiki.

Po raz pierwszy o następcy modelu M6 z elementami elektronicznymi mogliśmy usłyszeć już w 1996 roku. Jednak wtedy aparat pozostawał jedynie w sferze marzeń, a na jego premierę musieliśmy poczekać do 2002 roku. Wtedy też w Orlando podczas Targów PMA została zaprezentowana Leica M7. Model ten - w tamtych czasach - był prawdziwym ewenementem w świecie Leiki. Zapewniał bowiem między innymi program automatycznej ekspozycji przy priorytecie przysłony.

Poza tym M7 to bardzo precyzyjna i wytrzymała magnezowa konstrukcja. Aparat wykonano w większości ręcznie lub przez maszyny, które pozostały prawie niezmienione przez ponad 70 lat. Niektóre z nich, jak np. maszyna do szycia, spod której wychodzą płócienne kurtyny migawki, nie były modyfikowane w ogóle.

- W dzisiejszych czasach wszechobecnej cyfryzacji Leica M7 pozostaje przede wszystkim precyzyjnym instrumentem mechanicznym. Przekształca fotografowanie w ekscytujące i zmysłowe doświadczenie. Leica M7 dostarcza czystą przyjemność z uchwycenia każdej klatki, zapewniając przy tym doskonałe rezultaty - możemy przeczytać na stronie producenta.

Teraz o analogowej Leice M7 możemy już mówić w czasie przeszłym. Producent bowiem podjął decyzję o całkowitym zaprzestaniu produkcji tego modelu. Jednak M7 wciąż będzie dostępna w sprzedaży, do wyczerpania zapasów. Za nowy egzemplarz (w wersji srebrnej lub czarnej) przyjdzie zapłacić ponad 20 tys. zł, ale liczba sztuk może być już mocno ograniczona. Więcej informacji o tym modelu znajdziecie na stronie producenta.

Skopiuj link

Autor: Michał Chrzanowski

Stały bywalec naszego laboratorium. Ciągle patrzy na świat przez różne ogniskowe oraz przemierza miasta i wioski obwieszony sprzętem fotograficznym. Uwielbia stylowe aparaty, a także eleganckie i funkcjonalne akcesoria. Ma słabość do monochromu i suwaków w programie Lightroom, po godzinach – do literatury faktu i muzyki country.

Słowa kluczowe:
Komentarze
Więcej w kategorii: Aparaty
GoPro Max 360 powraca w wersji po liftingu - lepsza bateria, niższa cena i wygodniejsza edycja
GoPro Max 360 powraca w wersji po liftingu - lepsza bateria, niższa cena i wygodniejsza edycja
Po 5 latach GoPro aktualizuje wreszcie swoja kamerkę sferyczną. Zmiany są niestety na tyle małe, że urządzenie nawet nie otrzymało nowej nazwy, ale z niższą ceną to całkiem atrakcyjna...
4
Potensic Atom 2 - czy DJI wreszcie doczekało się poważnej konkurencji?
Potensic Atom 2 - czy DJI wreszcie doczekało się poważnej konkurencji?
Możliwości DJI w sporo niższej cenie? Najnowszy model Potensic Atom 2 zapowiada się na świetną propozycję w kategorii dronów amatorskich i podróżniczych, będąc bardzo interesującą...
7
Canon PowerShot V1 - vlogerski kompakt z dużą matrycą. Czy ktoś wreszcie zrobił to dobrze?
Canon PowerShot V1 - vlogerski kompakt z dużą matrycą. Czy ktoś wreszcie zrobił to dobrze?
Po 5 latach Canon prezentuje wreszcie kolejny pełnoprawny aparat kompaktowy z serii PowerShot. Model V1 to przede wszystkim propozycja dla filmujących, która dzięki dużej matrycy i...
19