Aparaty
Instax Wide Evo - nareszcie cyfrowy Instax na duże wkłady. To najlepsze, co ma do zaoferowania natychmiastowy system Fujifilm
Canon PowerShot A410 to następca prostego modelu A400. Nadal jest to aparat dla początkujących, ale zmiany z pewnością pozytywnie wpłynęły na funkcjonalność aparatu.
Przede wszystkim wymieniono obiektyw - A410 oferuje 3,2-krotne zbliżenie optyczne o zakresie 41 - 131 mm (odpowiednik dla małego obrazka), A400 miał zoom zaledwie 2,2x. Producent doszedł też chyba do wniosku, że 9 punktów AF to w aparacie tej klasy za dużo, dlatego A410 dysponuje 5-punktowym pomiarem odległości. Canon chwali się wzmocnieniem konstrukcji nowego aparatu w stosunku do A400 - dzisiejsza premiera jest co prawda w większości plastikowa, ale przedni panel wykonano z aluminium.
Użytkownik PowerShota A410 ma do dyspozycji 14 trybów pracy, w tym 8 programów tematycznych, które powinny wystarczyć w większości warunków oświetleniowych: na pokazach fajerwerków, na plaży, na śniegu czy pod wodą (podczas korzystania z opcjonalnej obudowy podwodnej oczywiście). W zestawie z aparatem znajdziemy programy ZoomBrowser EX (Windows), ImageBrowser (Mac), PhotoStitch (do tworzenia panoram) oraz ArcSoft PhotoStudio.
I tu dochodzimy do chyba najbardziej znaczącej zmiany - za przetwarzanie obrazów rejestrowanych przez aparat jest odpowiedzialny znakomity procesor DIGIC II, który zapewnia wierne oddanie kolorów i szybkie działanie. Według zapewnień producenta, dzięki nowemu procesorowi udało się o 40 % przyspieszyć działanie systemu AF. Również szybkość z jaką wykonane są zdjęcia seryjne wzrosła - do 2,5 kl./s. Oczywiście zgodnie z ostatnimi tendencjami Canon PowerShot A410 zapisuje dane na kartach Secure Digital (SD). Warto przypomnieć, że już od jakiegoś czasu wszystkie kompakty Canona mają menu w języku polskim.
Nie znamy jeszcze ani daty polskiej premiery Canona PowerShot A410, ani jego przewidywanej ceny.