Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Tego chyba nikt się nie spodziewał. Na rynku pojawił się kolejny nowy analogowy aparat. Ihagee Elbaflex to w pełni manualna lustrzanka na film 35 mm z mocowaniem Nikon F.
Nieco ponad tydzień temu pisaliśmy o modelu Reflex - pierwszej od 22 lat wyprodukowanej od podstaw analogowej lustrzance, która zaskakuje specyfikacją. Na tym nie koniec. Z zamiarem stworzenia współczesnego analogowego kompaktu nosi się Japan Camera Hunter. A dziś mamy kolejne dobre wiadomości dla miłośników tradycyjnej fotografii. Inżynierowie z Niemiec i Ukrainy zaprezentowali Ihagee Elbaflex - lustrzankę na film 35 mm z mocowaniem Nikon F.
- Dlaczego na świat, w którym wszyscy inni starają się uzyskać największą liczbę pikseli lub przyspieszyć autofokus i pozwolić fotografowi na elektroniczną manipulację obrazem, sprowadzamy aparat analogowy? Cóż, ponieważ wierzymy, że fotografia ma miejsce przed naciśnięciem spustu migawki. Może w dzisiejszych czasach musimy zmusić się do spowolnienia i powrotu do korzeni - podkreśla producent.
- Zaprojektowaliśmy ten aparat, aby był dziełem sztuki. Daje on możliwość powrotu do podstaw, kiedy fotografia była sztuką i musieliście być gotowi, by zrobić zdjęcie w odpowiednim momencie, aby stworzyć oryginalne, ponadczasowe dzieło - dodaje producent.
Ihagee Elbaflex to konstrukcja utrzymana w klasycznym stylu, przypominająca o złotej erze fotografii. Wizualnie została dopracowana w najdrobniejszym calu. Otrzymujemy drewniany grip oraz aż cztery wersje kolorystyczne skórzanej okładziny: jasny brąz, ciemny brąz, czerwień i czerń. Poza tym w aparacie zastosowano między innymi w pełni mechaniczną migawkę, pentapryzmatyczny wizjer, pionowe metalowe zamknięcie szczeliny, licznik klatek, gniazdo PC, czy gorącą stopkę.
Do tego Elbaflex (wykonany z metalu i ważący 650 g) zapewnia synchronizację błysku z czasem 1/60 sekundy. Niestety producent nie zdecydował się na umieszczenie w body światłomierza. - Dziś znacznie łatwiej jest użyć aplikacji do pomiaru światła na telefonie komórkowym, która oferuje znacznie więcej niż mały światłomierz w aparacie - tłumaczy swoją decyzję producent.
Poniżej prezentujemy kilka zdjęć, które zostały wykonane przy użyciu działających prototypów Elbaflex z różnymi obiektywami z mocowaniem Nikon F.
Jeżeli spodobał się Wam pomysł nowego analoga, to odsyłamy do serwisu Kickstarter, gdzie wystartowała specjalna kampania. Swój własny egzemplarz można już zdobyć za około 550 dolarów, co jest propozycją mocno konkurencyjną - zwłaszcza, że aparat do sprzedaży ma trafić w cenie 1500 dolarów. Pierwsze dostawy Ihagee Elbaflex z mocowaniem Nikon F mają rozpocząć się w połowie przyszłego roku. Więcej informacji znajdziecie na stronie i-hagee.com.