Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
Nowa kamera sportowa Olympusa ma sprostać wymaganiom nawet najbardziej wybrednych sportowców. Nagrywa w jakości 4K, jest superodporna, ma stabilizację, wbudowaną mocną lampę i posiada 5 sensorów zapisujących dodatkowe dane.
Wydawać by się mogło, że rynek kamerek sportowych przeżywa ostatnimi czasy zastój. W tym wszystkim nowa propozycja Olympusa wydaje się całkiem świeża - otrzymujemy bowiem kamerę do zadań specjalnych.
Olympus TG-Tracker to pierwsza kamera w odpornej serii TOUGH, w której do tej pory znajdowały się jedynie aparaty kompaktowe. Jest wodoodporna do głębokości 30 metrów (coś dla nurków) i wytrzyma upadki z wysokości 2,1 metra oraz nacisk do 100 kg. Pozwoli także na pracę w temperaturach do -10°C.
Odporna obudowa to jednak nie jedyna mocna strona kamery. 7,2-milionowa matryca o rozmiarze 1/2,3 cala, wspomagana zaawansowanym procesorem obrazu TruePic VII, zarezerwowanym dotychczas dla topowych aparatów producenta, dostarczać ma bezkompromisową w tym segmencie jakość obrazu.
Materiał wideo nagramy w maksymalnej rozdzielczości 4K z prędkością 30 kl./s w zakresie czułości ISO 100-1600. Jeśli zdecydujemy się na rozdzielczość Full HD 1080p maksymalny dostępny klatkaż wzrośnie do 60 kl./s. Kamera pozwala na nagrywanie time-lapsów i oferuje tryb rejestracji w pętli. Materiał zapisywany jest na kratach microSD.
Aby mieć pewność, że cała akcja znajdzie się w kadrze, producent zdecydował się wyposażyć urządzenie w obiektyw fish-eye o polu widzenia aż 204° i jasności f/2, który złapie ostrość już z odległości 20 cm. Dodatkowo po raz pierwszy w kamerze sportowej uświadczymy 5-osiową stabilizację obrazu, która zapewnić ma płynny materiał nawet przy dynamicznych ruchach.
Kolejną unikalną na rynku kamerek sportowych funkcją jest wbudowana lampa o sile 60 lumenów, która pozwoli na bezproblemowe filmowanie w ciemnościach i głęboko pod wodą. Kamera oferuje też 1,5-calowy, odchylany ekran LCD, który ułatwi filmowanie, umożliwi szybki podgląd materiału i w połączeniu z przyciskami na obudowie pozwoli na wygodny dostęp do wszystkich ustawień urządzenia.
Być może jednak najciekawszym dla sportowców atrybutem kamery będzie 5 sensorów rejestrujących dodatkowe dane. W przeciwieństwie do innych produktów z funkcją geotagowania, oprócz lokalizacji, kamera potrafi zapisywać także informacje o przyspieszeniu, wysokości, głębokości, temperaturze i kierunku ruchu.
Nurkowie będą mogli łatwo sprawdzić odległość od punktu zanurzenia, głębokość oraz temperaturę wody. Kamera rejestruje także zmiany w przeciążeniu — moment otwarcia spadochronu czy też wybicia i lądowania podczas uprawiania sportów zimowych.
Wszystkie te dane będziemy mogli obejrzeć razem z filmem, dzięki dedykowanej aplikacji Olympus Image Track, a dodatkowo otrzymamy możliwość ich zapisu w formie map i wykresów. Z kolei znana już użytkownikom Olympusa aplikacja Ol.Share umożliwi wygodne przesyłanie nagranego materiału na urządzenia mobilne i zdalne sterowanie kamerą z poziomu smartfona.
Razem z kamerą otrzymamy płaską osłonę na obiektyw, przeznaczoną do zdjęć podwodnych, adapter mocowania z lustrem do zdjęć selfie (kompatybilny z akcesoriami innych firm) oraz uchwyt ułatwiający filmowanie. Opcjonalnie dokupić możemy także pokrowiec pozwalający na zamocowanie kamery w pasie, lub na ramieniu.
Kamera razem z baterią waży 108 g i mierzy jedyne 35 x 56,5 x 93,2 mm. W sprzedaży pojawi się w lipcu, w cenie $350. Polskiej ceny na razie nie znamy.