Wydarzenia
Sprawdź promocje Black Friday w Cyfrowe.pl
Na japońskiej stronie Nikona można znaleźć informację o planowanym wprowadzeniu na rynek reedycji kultowego dalmierzowca z wymienną optyką: Nikona SP, czyli najwyższego modelu tej firmy. Niestety wysoka cena wskazuje, że aparat na stałe wyląduje w oszklonych gablotkach zamożnych kolekcjonerów.
Oryginalny Nikon SP pojawił się na rynku pod koniec złotej ery dalmierzowców i pod wieloma względami nie miał konkurencji. Był pierwszym aparatem, który miał wbudowanych 6 ramek różnych ogniskowych. Wystarczy wspomnieć, że dający powiększenie 1:1 główny wizjer pokazywał ramki do 50 mm, 85 mm, 105 mm i 135 mm. Dodatkowe okienko obok przedstawiało pole widzenia 28 mm i 35 mm. A mowa o 1957 roku - konkurencja, czyli w ostatecznym rozrachunku Leica, mogła się czymś takim pochwalić dopiero 27 lat później w 1980 roku (w modelu M4-P). Jednak nie miejsce to i nie czas na wykład z historii - zainteresowanych czytelników odsyłamy na świetna anglojęzyczną stronę Stephena Gandy'ego CameraQuest.
Nikon SP Limited Edition to kolejny już wskrzeszony klasyk firmy. Zaczęło się w 2000 roku od modelu S3 2000. I sądząc po wynikach sprzedaży wyglądało na to, że od razu się skończy. Tymczasem po kilku latach Nikon zdecydował się ponownie zainteresować kolekcjonerów. Tym razem oglądamy reedycję Nikona SP, czyli modelu, od którego ze względu na jego status powinno się zacząć takie przedsięwzięcie.
Niestety tak jak w przypadku S3 2000, również Nikony SP Limited Edition nie będą zapewne robiły zdjęć, gdyż zainteresują głównie (jeśli nie wyłącznie) zamożnych kolekcjonerów. Japońska cena podana przez producenta wynosi 724500 jenów za zestaw z W-Nikkorem 3,5 cm f/1,8, dekielkiem na obiektyw, osłonką przeciwsłoneczną i futerałem. To równowartość około, bagatela, 22 tysięcy złotych.
Aparat ma być dostępny od 18 marca 2005, ale zapisy przyjmowane są już teraz. Wyprodukowanych zostanie tylko 2500 egzemplarzy, wyłącznie na rynek japoński. Szkoda, że firma nie zdecydowała się na produkcję czegoś bardziej "użytecznego" i dla ludzi - ale może Nikon F6 nieco za bardzo rozbudził nadzieje miłośników tradycyjnej fotografii małoobrazkowej...
Dla formalności poniżej zamieszczamy udostępnione specyfikacje Nikona SP Limited Edition i obiektywu W-Nikkor 3,5 cm f/1,8. Zwłaszcza ta pierwsza wygląda wyjątkowo skromnie choćby w porównaniu do danych technicznych przeciętnego cyfrowego aparatu kompaktowego - widać kiedyś do robienia dobrych zdjęć wystarczał naprawdę minimalny zestaw funkcji.