Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
Ostatnio na rynku pojawił się aparat Panasonic GH4R oferujący bardziej rozbudowane funkcje filmowe względem swojego nieco starszego bliźniaka. Między innymi jest to funkcja V-Log, która poszerza nasze możliwości pod względem sterowania dynamiką obrazu i zwiększa pole manewru na etapie postprodukcji (zakres dynamiczny wzrasta z 10 do 12 EV). Użytkownicy podstawowych modeli GH4 mogli zakupić tę opcję w ramach płatnej aktualizacji firmware’u w cenie $99. Producent nie zauważył jednak, że funkcję tę da się odblokować także bezpłatnie.
Użytkownicy znaleźli lukę w aplikacji mobilnej przeznaczonej do zdalnego sterowania aparatem, która pozwala na włączenie wyżej wymienionej opcji na stałe, jako jednego z trybów użytkownika. Wiadomość ta rozniosła się echem na forach fotograficznych, a producent próbuje naprawić sytuację przemawiając do uczciwości użytkowników i nakłaniając ich do zainstalowania aktualizacji (v 2.4), która dezaktywuje wspomnianą możliwość.
W opublikowanej informacji prasowej Panasonic informuje, że wszystkie kolejne aktualizacje oprogramowania będą wyłączały możliwość nieautoryzowanego odblokowania funkcji V-Log oraz, że uaktualnienia do najnowszej wersji oprogramowania są obowiązkowym elementem usługi serwisowej aparatów producenta. Dodaje też, że podczas korzystania z z funkcji V-Log, uruchomionej za pośrednictwem luki w systemie, niepoprawnie działać mogą histogramy i Zebra. Producent przeprasza także wszystkich użytkowników za swoje niedopatrzenie.
Obawiamy się jednak, że wiele z osób używających aparatów GH4 do filmowania powie: „Nie ma za co” i będzie korzystać z „feralnego” firmware’u tak długo jak się da. Nikt nie lubi pozbywać się cennych nabytków, a paradoksalnie dużo ciężej przychodzi oddanie rzeczy, w których posiadanie weszliśmy nie do końca uczciwie