Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
Ilford to firma z ogromnymi tradycjami (w zeszłym roku przypadła 125. rocznica jej istnienia) od zawsze związana z fotografią czarno-białą. Początkowo dynamiczny rozwój cyfry bardzo jej zaszkodził - w drugiej połowie 2004 informowaliśmy nawet o groźbie likwidacji. Mimo dużej popularności znakomitych papierów do druku atramentowego (linia Galerie) produkowanych przez szwajcarski oddział obroty spadały i przyszłość rysowała się w czarnych barwach. Na szczęście zasłużona marka nie zniknęła z rynku - pomógł wykup menedżerski (firmę wykupiła jej kadra menedżerska). Powstała marka Ilford Photo, która kontynuuje chlubne tradycje.
Firma ma się chyba całkiem nieźle, skoro prezentuje nowe, niezwykle ciekawie zapowiadające się produkty. Papier Ilford Galerie FB Digital to nośnik o podłożu barytowym łączący zalety tradycyjnych technologii z zaawansowaniem ery cyfrowej. Powstał bowiem z przeznaczeniem do naświetlania w laserowych maszynach typu Durst Lambda czy Oce Lightjet. Dzięki niemu można będzie bezpośrednio z plików cyfrowych tworzyć archiwalne odbitki na tradycyjnym papierze światłoczułym, za którym po przesiadce na cyfrę tęskniło wielu fotografów (choć niedawno pojawiły się nośniki druku atramentowego, które z powodzeniem odtwarzają szlachetny "feeling" barytów).
Ilford Galerie FB Digital ma gramaturę 315 g i będzie dostępny w 30,5-metrowych rolach szerokości 51 cm, 77 cm, 102 cm i 127 cm, więc duże wymiary odbitek nie będą problemem. Nowy produkt zostanie oficjalnie zaprezentowany podczas tegorocznych targów Photokina. Zapowiada się niezwykle ciekawie - nie możemy się doczekać, aż Ilford Galerie FB Digital trafi do polskich laboratoriów