Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
Gimbale to fantastyczne urządzenia, ale daleko im do wygody i skuteczności, jaką oferują profesjonalne filmowe stabilizatory. A co jeśli byśmy wam powiedzieli, że za cenę gimbala możecie kupić steadicama?
Gimbale z roku na rok stają się coraz doskonalszymi urządzeniami do stabilizacji niewielkich kamer i aparatów, ale jednak mają swoje wady. Przede wszystkim nawet siłacze będą odczuwać ból pleców i rąk po kilkugodzinnej sesji z gimbalem, co sprawia, że ich dłuższe używanie jest zwyczajnie mało wygodne. Po drugie gimbale nie stabilizują ruchu góra-dół, co utrudnia swobodne tworzenie dłuższych i bardziej dynamicznych ujęć podczas których musimy przemieszczać się z kamerą.
Remedium na te problemy są oczywiście profesjonalne steadicamy, który z odpowiednią uprzężą/kamizelką są w stanie odciążyć nasze ręce i plecy, a dodatkowo zaoferować większą swobodę pracy z kamerą. Problem w tym, że do niedawna były to akcesoria poza zasięgiem zwykłych śmiertelników.
Rynek się jednak szybko demokratyzuje i podobne konstrukcje zaczynają spływać także do segmentu, które w świecie filmu nazwalibyśmy amatorskimi, czyli do świata filmujących aparatów. Jedną z nich jest CAME-TV Pro Camera Stabilizer Kit czyli funkcjonalny stabilizator, przeznaczony do pracy ze sprzętem o wadze od 2 do 6 kg, lub od 6 do 12 kg (w zależności od wykorzystywanego ramienia).
Zestaw zawiera kamizelkę, ramię, uchwyt, odważniki i płytki do mocowania sprzętu i dodatkowych akcesoriów. Co najciekawsze, stabilizator Came-TV przy pomocy opcjonalnego adaptera pozwala także na zamocowanie do uchwytu gimbala Ronin RS2 i jego zasilanie, co znacznie zwiększy wachlarz naszych możliwości w zakresie pracy z kamerą i stabilizatorem.
Najlepiej przy tym wszystkim prezentuje się cena zestawu. CAME-TV Pro Camera Stabilizer Kit kosztuje raptem 788 dolarów, czyli ok. 3 tys. złotych.
Póki co zestawów CAME-TV nie znajdziemy na polskim rynku, ale dostępne są u nas oferujące podobne możliwości (niestety bez mocowania gimbala) i w niektórych konfiguracjach nieco tańsze Flycamy.
Więcej informacji o sprzęcie Came-TV znajdziecie na stronie producenta.