Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Sony idzie w ślady Rode’a i Saramonica, prezentując wygodny bezprzewodowy mikroport z mikrofonem krawatowym, skierowany do vlogerów i filmujących aparatami.
Sony ECM-W2BT i ECM-LV1 to przykład tego jak nie nazywać sprzętu elektronicznego (czy ktokolwiek jest w stanie zapamiętać te nazwy?), ale także przystępne akcesorium, które ułatwi nagranie dobrej jakości dźwięku.
Najciekawsze w całej konstrukcji jest chyba to, że w przypadku aparatów Sony ze stopką Multi Interface zapis przekazywany jest cyfrowo bezpośredni do aparatu, bez konieczności korzystania z jakichkolwiek kabli, co w teorii znacznie obniżyć ma szumy i zniwelować problem zakłóceń powstających niekiedy przy poruszeniu kablem.
Jeśli chodzi o same możliwości mikrofonu i nadajnika ECM-W2BT wiemy właściwie niewiele, gdyż producent nie udostępnia szczegółowych danych na temat zakresu obsługiwanych częstotliwości. Wiadomo natomiast, że mikrofon w otwartej przestrzeni jest w stanie przesyłać dźwięk z odległości nawet 200 m, a za brak opóźnień odpowiada tu technologia aptX.
Otrzymujemy też funkcję tłumika (-10/-20 dB), martwego kota do nagrywania na wietrze i wydajną baterię, która pozwoli na 9 godzin pracy. Mamy też do wyboru kilka trybów nagrywania, które pozwolą jednocześnie nagrywać np. dźwięki tła.
Użytkownik ma do wyboru trzy tryby pracy: MIC, MIX i nowy RCVR. W pierwszym z nich rejestrowany jest wyłącznie dźwięk z nadajnika, czyli z głównego miejsca nagrania. Tryb RCVR służy do przechwytywania dźwięku z mikrofonu wbudowanego w odbiornik, zatem użytkownik może nagrać sam siebie. Tryb MIX umożliwia równoczesną rejestrację dźwięku zarówno z nadajnika, jak i odbiornika.
Jedyny minus jest taki, że nadajnik wydaje się dosyć spory (przynajmniej w porównaniu z Rode Wireless Go), ale i tak wydaje się bardziej dyskretny niż mikroporty Saramonic Blink 500 Pro. Oczywiście jeśli nie chcemy występować z widocznym nadajnikiem, możemy podpiąć do niego mikrofon krawatowy przez złącze mini jack 3,5 mm.
Sony proponuje oczywiście swój własny mikrofon ECM-LV1, który wyróżnia się tym, że rejestruje sygnał stereo, a także oferuje obracany klips, ułatwiający położenie mikrofonu, ale nie należy on do najbardziej dyskretnych i nie jest dołączany do zestawu z ECM-W2BT.
Sony ECM-W2BT i ECM-LV1 będą dostępne w sprzedaży od kwietnia 2021 roku w cenach 230 dolarów (ECM-W2BT) i 30 dolarów (ECM-LV1). Polskich cen na razie nie znamy, ale biorąc pod uwagę ceny w Wielkiej Brytanii, powinniśmy spodziewać się pułapu ok. 1150 zł za mikroport i 170 zł za mikrofon krawatowy.
Biorąc pod uwagę ofertę konkurencji to trochę drogo jak za jeden bezprzewodowy mikrofon, ale być może Sony pozytywnie zaskoczy nas jakością nagrywanego dźwięku, no i nie można zapominać o wygodzie rozwiązania ze stopką.
Więcej informacji o mikrofonach znajdziecie tu i tu.