Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
32-calowy panel IPS 4K z równomiernym podświetleniem, prawie pełne pokrycie wszystkich najważniejszych gamutów, szereg udogodnień ułatwiających pracę oraz funkcja pozwalająca symulowanie podglądu wydruku na papierze - nowy monitor BenQ SW321C ma wszystko, czego może oczekiwać wymagający fotograf.
Do tej pory BenQ starało się tworzyć konkurencję dla monitorów EIZO i NEC głównie w segmencie rozwiązań budżetowych, które zapewniać miały atrakcyjną specyfikację w akceptowalnej dla amatorów i mniej wymagających zawodowców cenie. Najnowszy monitor z serii PhotoVue zdaje się celować już z kolei w segment profesjonalny i jeśli okaże się tak dobry, jak obiecuje producent, ma szansę przyciągnąć do siebie wielu użytkowników. Bo choć cena jest znacznie wyższa, to jak na standardy branży i tak bardzo przystępna.
Co więc takiego ofereuje nowy BenQ SW321C? Przede wszystkim otrzymujemy 32-calową matrycę IPS o rozdzielczości UHD (3840 x 2160 px) i 10-bitowej głębi koloru, która zapewnić ma 100-procentowe pokrycie gamutów sRGB i Rec. 709, 99-procentowe pokrycie przestrzeni Adobe RGB oraz 95% zgodności z gamutem DCI-P3. Oprócz tego otrzymujemy natywne wsparcie dla nieskompresowanych 10-bitowych materiałów 4:4:4 (a także 4:2:2 i 4:2:0) oraz obsługę standardów HDR10 i HLG.
Na dokładkę możliwość wyświetlenia 16-bitowych tabli 3D LUT oraz współczynnika gamma Delta E na deklarowym poziomie ≤2, co zapewnić ma równomierną intensywność wyświetlania barw. Producent obiecuje też wzorową równomierność podświetlenia ekranu, co było często wymienianym przez użytkowników problemem tańszych modeli z oferty.
Oprócz tego monitor jest w stanie pracować w trybie GamutDuo, wyświetlając jednocześnie obraz w dwóch przestrzeniach kolorystycznych, oferuje tryb czarno-biały, możliwość kalibracji sprzętowej i ciekawą funkcję Screen-to-Photo, która pozwoli symulować wydruki i oszczędzić czas oraz pieniądze wydane na tworzenie próbnych odbitek. Jak twierdzi producent, wystarczy wybrać gamę barw, model drukarki i typ papieru, aby uzyskać symulację uzyskanej odbitki.
Mamy też dołączany do zestawu kontroler Kotkey Pluck G2, oferujący 5 przycisków funkcyjnych i pokrętło, które pozwolić mają na błyskawiczną nawigację po funkcjach monitora, kaptur osłaniający ekran przed światłem bocznym oraz opcję pivot (możliwość obrócenia ekranu do pionu), a sam monitor wyposażony został w złącze USB-C z możliwością ładowania.
Monitor BenQ SW321C trafi do sprzedaży w lutym, w cenie 7699 zł.
Więcej informacji znajdziecie pod adresem benq.eu.