Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Czy w kwestii statywów wymyślono już wszystko? Okazuje się, że nie. Luma Pod to zupełnie nowa koncepcja fotograficznego trójnoga, która omija to, co najbardziej uciążliwe w tego typu pracy i ma szansę wpłynąć na rynek lekkich, przenośnych statywów.
Jeśli jest coś, czego można nie lubić w pracy ze statywem, zwłaszcza jeśli podczas fotografowania dużo się przemieszczamy, to konieczność wielokrotnego rozkładania nóżek, wysuwania kolumby centralnej i ustawiania głowicy. Mamy na rynku mniej, lub bardziej wygodne systemy zacisku, niemniej jednak każde rozłożenie statywu wymaga wielu ruchów i zajmuje nieco czasu. Ale tak to już jest w przypadku statywów i nic tego nie zmieni, czyż nie?
Pomysł na rewolucję w kwestii fotografowania na statywie mają twórcy urządzenia Luma Pod. Teleskopowy, kompaktowy statyw ma oferować bazujący na jednym ruchu, najszybszy system rozkładania na świecie, a przy tym oferować stabilność wystarczającą, by umożliwić pracę z większymi bezlusterkowcami czy nawet lustrzankami.
Wszystko za sprawą sprytnego systemu linek, które stabilizować mają konstrukcję po wysunięciu. Jak rozwiązanie to sprawdzi się w rzeczywistości? Na razie trudno ocenić, jednak sposoby na ustabilizowanie aparatu na przykład poprzez naciągnięcie paska na szyję dobrze znane są fotografom od dawna, możemy się więc spodziewać, że spełni ono swoje zadanie.
Do tego Luma Pod oferować ma możliwość regulacji długości nóżek tak, aby wypoziomować go w nierównym terenie, a wśród opcjonalnych akcesoriów znaleźć mają się także kółka, które pozwolą zamienić go w miniaturową jazdę. Przede wszystkim jednak, statyw ma być wyjątkowo kompaktowy po złożeniu i nie zajmować więcej miejsca niż duża latarka.
Oprócz tego, że w ofercie znaleźć mają się dwa różnej wielkości modele, które będą wstanie udźwignąć sprzęt o wadze 1, lub 2 kg. Do tego są naprawdę niedrogie, przynajmniej jeśli zamierzamy wesprzeć kampanię w serwisie Kickstarter. Aktualnie, mniejszy statyw kupimy już za 60 euro (około 260 zł), większy zaś za 85 euro (około 365 zł).
Więcej informacji znajdziecie pod adresem lumapod.com.