Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
Pierwszy na świecie bezlusterkowiec średniego formatu, ze swoim głównym konkurentem, modelem Fujifilm GFX 50S przegrywał do tej pory pod względem możliwości adaptacji szkieł z innych systemów. Dzięki nowym adapterom Novoflex fotografowie nareszcie otrzymają większe pole manewru.
Choć zaprezentowane w zeszłym roku pierwsze średnioformatowe aparaty bezlusterkowe Hasselblad X1D i Fujifilm GFX 50S jak na standardy tego segmentu są relatywnie tanie, to już zbudowanie zestawu systemowych szkieł oznacza inwestycję, na która pozwolić może sobie niewielu fotografów. Do tego jak na razie oferta szkieł w obydwu systemach jest dosyć skromna. W takich sytuacjach z pomocą przychodzą adaptery, umożliwiające podpięcie obiektywów z innych systemów.
Pod tym względem, niemal od dnia swojej premiery prowadził model GFX 50S, do którego szybko pojawiły różnego rodzaju adaptery, w tym takie, które umożliwiały na korzystanie ze znacznie tańszych szkieł pełnoklatkowych. Do tej pory użytkownicy modelu X1D nie mieli takiej możliwości, z odsieczą nadciąga jednak niemiecki producent Novoflex.
Adapter Novolfex Nikon F - Hasselblad X
Oferta marki rozszerzyła się o 7 adapterów, które pozwolą na podłączenie do aparatu Hasselblad X1D obiektywy z systemów Canon FD, Nikon F, Yashica / Contax, Leica M, Leica R, Minolta MD/MC oraz Hasselblad V.
Ceny adapterów wahają się od 139 euro do 219 euro, a kupimy je za pośrednictwem strony producenta. Niektóre z adapterów dostępne będą jednak dopiero od kwietnia.
Więcej informacji znajdziecie pod adresem novoflex.de.