Wydarzenia
„Wewnętrze” - Marta Zgierska i refleksje na temat domu w Galerii Centrala
Teal to młody producent, który z impetem chce zwojować rynek konsumenckich dronów. Firma zaprezentowała model, który może okazać się najszybciej latającym urządzeniem, jakie kiedykolwiek wyprodukowano.
Teal to oczko w głowie i zarazem spełnione marzenie młodego amerykańskiego producenta. Dron w momencie pojawienia się na rynku może okazać się bardzo ciekawym i pożądanym produktem – zwłaszcza przez fanów adrenaliny i miłośników mocnych wrażeń. Wszystko dlatego, że zaprezentowane urządzenia może być najszybszym dronem, który kiedykolwiek został dopuszczony na rynek konsumencki. Teal ma poruszać się z zawrotną prędkością aż 113 km/h. Do tego na pokładzie znajdziemy elektronicznie stabilizowaną kamerę, która może rejestrować obraz w jakości 4K. Co więcej, dron został wyposażony w komputer Nvidia TX1, dzięki czemu w przyszłości będziemy mogli rozwijać i dostosowywać jego funkcje.
Dron będzie dostępny w dwóch wariantach – z baterią pozwalającą na 10 minutowe użytkowanie lub z akumulatorem wystarczającym na 20 minutowy lot. Ponadto konstrukcja jest odporna na warunki atmosferyczne, w tym śnieg i deszcz. Teal został wykonany ze wzmocnionego i lekkiego tworzywa sztucznego. Zastosowano w nim także modułowe ramiona, dzięki czemu będziemy w stanie łatwo wymienić uszkodzoną część. Dodatkowo znajdziemy port USB a także tryb poczatkujący, który pomoże mniej wprawionym użytkownikom w obeznaniu się z urządzeniem.
Teal jest już dostępny w przedsprzedaży w cenie $1299. Pierwsze dostawy mają rozpocząć się z końcem 2016 roku. Więcej informacji możecie znaleźć na stronie tealdrones.com.