Zostań królem przestworzy, czyli dlaczego powinieneś fotografować dronem - rozmowa z Szymonem Łukasikiem

„Większość filmowców i fotografów powinna również być operatorami drona“ - o tym jak rozpocząć swoją przygodę z dronami rozmawiamy z Szymonem Łukasikiem, założycielem i właścicielem www.DroneLand.pl.

Autor: Michał Chrzanowski

2 Czerwiec 2017
Artykuł na: 9-16 minut

Klienci coraz częściej wręcz domagają się zdjęć z powietrza. Czy w takim razie fotograf XXI wieku musi być także operatorem drona?

Wszystko zależy od tego, dla jakich klientów chcemy pracować. Faktem jest, że większość operatorów kamer i fotografów np. ślubnych aktualnie powinna również być operatorami drona. Rynek szybko weryfikuje braki w ofercie i daje możliwość znalezienia wykonawcy w pełni kompetentnego do wykonania zlecenia. Do korzystania z drona podstawą jest posiadanie świadectwa kwalifikacji, ale umiejętność latania wymaga wielu dziesiątek, jeśli nie setek godzin spędzonych w powietrzu.

fot. Szymon Łukasik, postprodukcja: Frank Futerro

Zwłaszcza, że w powietrzu wszystko dzieje się bardzo szybko i dynamicznie, a my nie mamy wpływu na kluczowe elementy. Czasem o dobrym ujęciu decyduje ułamek sekundy. Jak okiełznać drona, by otrzymać spektakularne efekty?

Podstawą jest dobre planowanie - czyli co konkretnie chcemy zrobić. Ponieważ drony mają ograniczony czas lotu, nie możemy wisieć w powietrzu przez wiele godzin wyczekując tego dobrego ujęcia, w przeciwieństwie do fotografa naziemnego czekającego na odpowiednie ujęcie choćby godzinami. Dlatego bardzo istotne jest zaplanowanie kadru wcześniej lub nawet wykonanie kilku ujęć próbnych, następnie próba wyobrażenia sobie tego kadru w odpowiednim oświetleniu i wykonanie wówczas tego spektakularnego zdjęcia. Dobrym rozwiązaniem w dzisiejszych czasach jest skorzystanie z możliwości drona do nagrywania bardzo dobrej jakości wideo. Jak pokazuje doświadczenie, czasem jedna klatka wycięta z filmu jest właśnie tym najlepszym zdjęciem. Oczywiście nie można zapomnieć o fakcie, że praktycznie każde zdjęcie wymaga procesu postprodukcji.

projekt „Ultima Thule“, reżyseria: Maciej Gryzełko, zdjęcia: Szymon Antoni Jędrys/Szymon Łukasik

Kiedy potrzebne są nam uprawnienia do pilotowania drona? Czy są one niezbędne jeśli chcemy korzystać z bezzałogowca w celach komercyjnych?

Jeśli chcemy wykonywać działalność zarobkową (komercyjną) to w naszym kraju świadectwo kwalifikacji jest niezbędne. Wiele osób zastanawia się czy ich działalność jest działalnością komercyjną czy niekomercyjną i to jest najważniejsze, by uświadomić kursantowi, że w czasach praktycznie nieograniczonego dostępu do Internetu i portali społecznościowych, granica między niekomercyjnym działaniem a komercyjnym się zaciera. Dla mnie każdy dron z kamerą powinien być traktowany jako działalność komercyjna. Wiem, wiem pojawi się pytanie czy drony zabawkowe w sklepie również. Myślę, że można wprowadzić kryterium wagi drona - te poniżej 400 g można nazwać dronami niekomercyjnymi. Wyłączając np. drony wyścigowe. Temat szkoleń z filmowania wydaje się być oczywisty, jeśli chcemy realizować poważne produkcje i zdobyć ważnego klienta. Warto jest zaufać zawodowcom-praktykom i skorzystać z ich często wieloletniego doświadczenia i nie tracić czasu na uczenie się na własnych błędach. Tak też narodził się pomysł połączenia naszych umiejętności pilotowania drona oraz profesjonalnej obróbki wideo i nagrywania. Wspólnie z ekipą Frank Futerro prowadzimy szkolenia z realizacji ujęć i postprodukcji materiału foto oraz wideo.

 

No i jeszcze kwestia bezpieczeństwa i pozwoleń na latanie na danym obszarze. Na co należy zwracać szczególną uwagę podczas lotu?

Najistotniejsze jest to, czy wykonujemy lot w otwartej przestrzeni czy zabudowanej. Jeśli w otwartej, to nie musimy posiadać świadectwa kwalifikacji UAVO i wtedy warto jedynie zerknąć do map przestrzeni powietrznej dostępnych na stronie Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej lub skorzystać z innowacyjnego rozwiązania - mobilnej aplikacji DroneRadar i sprawdzić jaka przestrzeń jest w miejscu wykonywania lotu. Pamiętajmy, że nieznajomość prawa nie zwalnia nas z przestrzegania prawa, więc to że nie posiadamy ŚK nie zwalnia z pamiętania o sprawdzeniu przestrzeni powietrznej. Bywały sytuacje, gdy byli kursanci na szkoleniach pokazywali na mapach gdzie kiedyś latali i ćwiczyli myśląc, że im było wolno, a okazywało się, że są to przestrzenie, które całkowicie zakazywały lotów bezzałogowych statków powietrznych, np. R- strefy parków narodowych lub strefy TSA - czasowo wydzielone. Dobrym zwyczajem jest wykonywanie lotu w otwartej przestrzeni do wysokości najwyższej przeszkody terenowej znajdującej się do 100 m od nas, ale tu też musimy sprawdzić wcześniej strefę lotu.

projekt „Ultima Thule“, reżyseria: Maciej Gryzełko, zdjęcia: Szymon Antoni Jędrys/Szymon Łukasik

Jeśli weźmiesz udział w szkoleniu UAVO, VLOS lub BVLOS to zobaczysz jak duży nacisk kładziemy na poprawność wykonania lotu - sprawdzenia stref, interpretację prawną przepisów, prezentację przykładów. Często też posługujemy się przykładami z naszych misji / zleceń. Podsumowując, musimy pamiętać o tym, żeby wiedzieć gdzie latamy i o tym żeby pod żadnym pozorem nie latać nad skupiskami ludzi. Jest to jedno z najczęściej spotykanych wykroczeń z jakimi się spotykam jeżdżąc po naszym kraju. Duży nacisk ULC oraz PAŻP kładzie na zakazy lotów w pobliżu lotnisk kontrolowanych i to jest słuszna droga, z tym że większość producentów dronów DJI, YUNEEC, 3Dr blokuje nam możliwość wystartowania w takim miejscu. Musimy również pamiętać, by nie latać nigdy w parku narodowym bez zgody takowego parku, by nie latać w pobliżu miejsc gdzie wydarzył się wypadek lub występuje pożar. W takich miejscach bardzo często można natknąć się na lotnicze pogotowie ratunkowe, któremu możemy przeszkodzić w  przeprowadzeniu akcji ratunkowej.

fot. Szymon Łukasik, postprodukcja: Frank Futerro

A co mógłbyś poradzić osobom, które stoją przed zakupem swojego pierwszego drona. O czym muszą pamiętać?

Po pierwsze jaki jest cel zakupu, do czego chcą go używać - latania dla przyjemności, hobbystycznie, wykonywania zdjęć lotniczych czy do filmowania. Po drugie ile chcą przeznaczyć na zakup. Dobrego drona do półprofesjonalnych zastosowań można dostać już od 3500 zł, jednak ceny dostępnych na rynku urządzeń sięgają nawet 20 000 zł.

Warto inwestować krocie w topowe modele dronów? Czy może mniej zaawansowanymi konstrukcjami również będziemy w stanie otrzymać profesjonalne efekty?

Jeśli posiadamy już jakieś doświadczenia w pilotowaniu drona, zapewne zdecydujemy się w końcu na zakup wyższego modelu, bo wiemy już że w pełni wykorzystamy jego potencjał. Natomiast, gdy dopiero zaczynamy przygodę, lepiej zakupić tańsze, ale sprawdzone konstrukcje i na nich zdobywać doświadczenie. Zawsze później możemy sprzedać taki model, gdy przestanie być dla nas wystarczający i zakupić bardziej zaawansowany. Na ten moment według mniej zdecydowanie najlepszym i najbardziej trafnym zakupem będzie DJI Mavic lub Phantom 4 Pro.

projekt „Ultima Thule“, reżyseria: Maciej Gryzełko, zdjęcia: Szymon Antoni Jędrys/Szymon Łukasik

Co jest najtrudniejsze podczas pilotowania drona? Fotografowanie, czy może sam start i lądowanie?

Start i lądowanie zawsze musi być wykonane poprawnie. Nie ma mowy, by na tym etapie popełnić błąd, gdyż skończy się to przewróceniem drona, a co za tym idzie uszkodzeniem go. Warto korzystać z lądowiska typu FlatHat. To świetne wyjście dla osób, które są w terenie i nie chcą tracić czasu na szukanie odpowiedniego lądowiska naturalnego. Rozkładamy FlatHata w kilka sekund, mocujemy do ziemi i gotowe - żadna trawa, piasek błoto nie jest wtedy straszne naszemu dronowi. Po locie w kilka chwil składamy lądowisko jak fotograficzną blendę i przyczepiamy do plecaka lub nawet wkładamy do środka z racji małych rozmiarów. 

fot. Szymon Łukasik, postprodukcja: Frank Futerro

Co jeszcze może okazać się pomocne podczas lotu?

Kolejnym przydatnym rozwiązaniem jest posiadanie HOODA (nakładanego kaptura na wyświetlacz - wysokiej osłony), który umożliwi nam komfortowy podgląd ekranu w nasłonecznionych miejscach. W momencie, gdy latamy w dwie osoby warto, by operator kamery lub reżyser miał zewnętrzny ekran. W sytuacjach wymagających zredukowania natężenia światła niezbędne będą również filtry szare tzw. ND oraz polaryzacyjne tzw. CPL i okulary przeciwsłoneczne (często będziemy patrzeć w niebo). A! Zapomniałbym o najważniejszym akcesorium lub nawet dwóch - to oczywiście krzesełko mobilne i krem z filtrem UV.

projekt „Ultima Thule“, reżyseria: Maciej Gryzełko, zdjęcia: Szymon Antoni Jędrys/Szymon Łukasik

Na zakończenie, gdybyś mógł dać jedną, ale za to wyjątkowo praktyczną i przydatną radę początkującym pilotom dronów, to jak ona by brzmiała?

Dla operatora bezzałogowego statku powietrznego zawsze priorytetem powinno być bezpieczeństwo, a nie wykonanie samej „misji“. Pośpiech zawsze jest złym doradcą, więc planujmy lot tak, by mieć czas na wykonanie naszej check-listy przed lotem. I pamiętajmy - nie latamy nad skupiskami ludzi!

Szymon Łukasik - pasjonat dronów, założyciel i właściciel www.DroneLand.pl, współtwórca ilikesilesia.com. Prowadzi szkolenia w zakresie poprawnej obsługi i pilotażu dronów VLOS, BVLOS, INS oraz warsztaty dotyczące realizacji ujęć i postprodukcji materiałów wspólnie z kolektywem Frank Futerro.

zdjęcie główne: fot. Szymon Łukasik, postprodukcja: Frank Futerro

Skopiuj link

Autor: Michał Chrzanowski

Stały bywalec naszego laboratorium. Ciągle patrzy na świat przez różne ogniskowe oraz przemierza miasta i wioski obwieszony sprzętem fotograficznym. Uwielbia stylowe aparaty, a także eleganckie i funkcjonalne akcesoria. Ma słabość do monochromu i suwaków w programie Lightroom, po godzinach – do literatury faktu i muzyki country.

Komentarze
Więcej w kategorii: Wywiady
Nicolas Demeersman: "Zaakceptuj, że czasem będziesz pieprzonym turystą"
Nicolas Demeersman: "Zaakceptuj, że czasem będziesz pieprzonym turystą"
Nicolas Demeersman za pomocą jednego prostego gestu kwestionuje nasze postrzeganie turystyki i relacji z lokalnymi społecznościami. Jego twórczość polega na przedstawianiu paradoksów. Fotograf...
15
Magdalena Wosińska: Wychowanie w Polsce dodało mi odwagi w Ameryce
Magdalena Wosińska: Wychowanie w Polsce dodało mi odwagi w Ameryce
Z Katowic na Times Square. O niepewnych początkach, subkulturze amerykańskich skejtów końca lat 90. oraz o tym, jak dzieciństwo w Polsce wpłynęło na jej karierę w USA, rozmawiamy z Magdaleną...
12
Tomasz Lazar: „Dopiero gdy poświęcamy czas, zaczynamy widzieć"
Tomasz Lazar: „Dopiero gdy poświęcamy czas, zaczynamy widzieć"
O poszukiwaniu tematów, świadomym budowaniu narracji, pułapce mediów społecznościowych i szansach oraz zagrożeniach, które stawiają przed nami nowe technologie, rozmawiamy z...
36
Powiązane artykuły