Branża
Zebraliśmy dla Was oferty Black Friday i Black Week w jednym artykule! Sprawdźcie najlepsze promocje od producentów i dystrybutorów
Zdjęcia wykorzystane za zgodą autora
- Projekt „Americans Seen” powstawał w latach 1979 - 1986. Gdy robiłam te zdjęcia byłam więc młodą fotografką, dziewczyną między dwudziestym, a trzydziestym rokiem życia. Ameryka bardzo się zmieniła od tego czasu: to była era pre-cyfrowa, kiedy dzieci i młodzież włóczyli się po dzielnicach, a ich rodzice mieli znacznie mniejszą paranoję na punkcje wszelkiego ryzyka niż obecnie. Dużo aspektów życia toczyło się publicznie, a mnie zaintrygował ten swoisty uliczny teatr – wspomina Sage Sohier.
fot. Sage Sohier, z cyklu "Americans Seen"
Upłynęło już wystarczająco dużo czasu żeby zdjęcia te mogły reprezentować pewien rodzaj portretu minionej epoki. Kiedy Sohier była młodą fotografką, trudno było jej przemóc się do fotografowania wystarczająco długo, by doprowadzić do zamknięcia jakiegoś projektu; zawsze automatycznie przechodziła do następnego, nowego cyklu. „Americans Seen” nigdy więc nie ujrzała światła dziennego jako publikacja.
- Zawsze tego żałowałam. Jestem bardzo wdzięczna Chrisowi Pichlerowi z Nazraeli Press i Josephowi Bellows z Joseph Bellows Gallery za to, co dzieje się teraz – mówi autorka. - W fotografii interesują mnie unikalne aspekty ludzkiego życia i cudzych obsesji. Bycie fotografem daje pretekst by błądzić i pozwolić sobie na dociekliwość jeśli chodzi o życie i doświadczenia innych. Czuję się uprzywilejowana, że tak wielu ludzi zdecydowało się otworzyć swoje drzwi właśnie dla mnie. To ogromnie wzbogaca moje własne życie – dodaje.
fot. Sage Sohier, z cyklu "Americans Seen"
Młodą Sohier interesowało stworzenie portretu ówczesnego amerykańskiego krajobrazu wraz z jego mieszkańcami. - Cieszyłam się z każdej ciekawej sytuacji i kochałam to wyzwanie współpracy z obcymi ludźmi, wszelkie starania, by z naszej interakcji wynikło coś niesamowitego - opowiada.
Przez lata jej styl ewoluował. Przez ostatnie siedemnaście lat fotografka pracowała w kolorze, a jej ostatnie projekty są znacznie bardziej konceptualne. Dziś podchodzi z aparatem bliżej, a na zdjęciach umieszcza znacznie mniej ludzi. Wciąż interesuje ją jednak wiele kwestii, które poruszały tamtą dwudziestolatkę: tworzenie psychologicznych portretów, często opowiadających o relacjach między ludźmi. Niedawno zakończyła serię o jej starzejącej się matce, „Witness to Beauty”, który jest znacznie bardziej autobiograficzna.
fot. Sage Sohier, z cyklu "Americans Seen"
Aktualnie Sohier stara się skończyć projekt o nazwie „Peaceable Kingdom”, opowiadający o ludziach w pełni poświęconych zwierzętom. Sohier skupia się nie tylko na ludziach ratujących zwierzęta, ale i takich, którzy dzielą z nimi swój nietypowy styl życia.
Książka „Americans Seen” opublikowana została przez wydawnictwo Nazraeli Press w ramach serii NZ Library. Prace z cyklu będzie można oglądać w dniach 15 kwietnia - 31 maja na wystawie w Joseph Bellows Gallery w Stanach Zjednoczonych.
Więcej zdjęć fotografki znajdziecie pod adresem sagesohier.com.