Akcesoria
Sennheiser Profile Wireless - kompaktowe mikrofony bezprzewodowe od ikony branży
Tym razem interesuje nas moda w ruchu. Fotograf oraz wykładowca Akademii Fotografii – Paweł Księżopolski pokaże Wam, jak uchwycić dynamikę modelki przy użyciu kreatywnych technik oświetlania.
Zacznijmy od tego, że fotografując modę w ruchu powinniśmy pamiętać o kilku fundamentalnych zasadach. Po pierwsze i najważniejsze, to nie ustawieniami aparatu (tj. czasem naświetlania) „zamrażamy” ruch. Nawet przy 1/15 s. możemy uzyskać idealnie ostre zdjęcie. W większości przypadków kiedy fotografuję dynamiczne ujęcia ustawiam aparat na 1/125 s., co pozornie także nie wystarczyłoby dla uzyskania idealnej ostrości. Co jest kluczowe, to czas trwania błysku flesza. Zasada ta, działa również w przypadku fotografowania dynamicznych ujęć z wodą czy w fotografii martwej natury.
Większość popularnych modeli segmentu amatorskiego dysponuje minimalnym czasem błysku 1/800 s., co zdecydowanie nie wystarczy, by zamrozić ruch. Prawdziwa zabawa zaczyna się dopiero po przekroczeniu 1/2000, a w przypadku 1/4000 jesteśmy w stanie „zamrozić” nawet najbardziej dynamiczną akcję. Lampy studyjne, w zależności od marki, charakteryzują się różnymi „prędkościami”. Warto mieć to na uwadze decydując się na wybór sprzętu, tak by odpowiadał naszym potrzebom podczas sesji. Liderami w tym temacie są popularne wśród fotografów reklamowych: Elinchrom oraz Broncolor. Profoto jest trochę wolniejsze, ale w dzisiejszej sesji wykorzystamy właśnie światła tej marki, ponieważ lubię ich plastykę oraz niezawodność. Aby skomplikować sprawę, dodamy jeszcze dwa źródła światła ciągłego o mocy 500W, na które nałożymy kolorowe filtry. Ustawiamy je po obu stronach modelki. Dodatkowo używając czarnych flag wysłoniliśmy set, tak by kolorowe światło nie wydostało się na tło i było skierowane tylko na modelkę. Główne światło błyskowe to podłączona do generatora Profoto lampa z założonym softboxem oktagonalnym.
Najpierw ustawiamy światło ciągłe, dzięki któremu uzyskamy efekt „malowania” światłem. Zasada jest bardzo prosta – musimy dobrać odpowiednio długi czas ekspozycji, tak by efekt był widoczny (jeszcze nie używamy błysku). Aby uzyskać maksymalną jakość szczegółów i ostrość w pełnym zakresie obrazu, fotografujemy na f/10 przy ISO 100. Jak widać na fotografii obok, pożądany efekt występuje przy czasie ustawionym na 0,6 s. Zejście poniżej f/10 znacznie utrudniłoby zachowanie ostrości. Dodatkowo naklejamy taśmę / marker na podłodze w miejscu, na które ostrzymy, tak by modelka wiedziała, gdzie będziemy błyskać. Teraz przetestujemy flesz. Wyłączamy w tym celu światło ciągłe, ustawiamy modelkę w oznaczonym punkcie. Należy tu dodać, że nasz generator jest najszybszy w połowie mocy lampy – dodanie większej mocy skutkować będzie spowolnieniem lampy. Jak widzimy na fotografii obok, wszystko idzie zgodnie z planem, możemy więc przystąpić do głównych zdjęć.
Pamiętajmy, że przy wykorzystaniu dłuższego czasu naświetlania, każde dodatkowe źródło światła ma wpływ na to, co rejestruje aparat. By w pełni kontrolować proces zdjęć, powinniśmy wyeliminować wszelkie dodatkowe źródła światła. Im bardziej wyciemnione studio, tym lepiej. Ta zasada dotyczy także używania lamp modelowych we fleszach. Przy tego typu zdjęć będą one przeszkadzały – warto potestować i przekonać się samemu.
Przy tej sesji świadomie uwalniałem błysk manualnie. Celowałem w środek między dwoma kurtynami. Dzięki temu, możemy błysnąć rejestrując w miarę proporcjonalne ilości obu kolorów dostarczanych przez światło ciągłe. Teraz możemy skupić się na modelce.
Nie chcemy przesadzać ze zbyt kolorowym makijażem, który zniknąłby w specyfice dzisiejszego oświetlenia, dlatego zdecydowaliśmy się na bardzo naturalny make-up z zaakcentowanymi ciemniejszymi oczami. Wszystko dopełnia prosta i dobrze grająca w ruchu fryzura. Teraz już możemy skoncentrować się na pracy z modelką oraz zainspirowania jej do pełnego dynamiki pozowania.
Paweł Księżopolski - fotograf mody i reżyser. Szlify zdobywał jako asystent Fabrice’a Dall’anese’a oraz Harry’ego Rankina przy sesjach m.in. dla Vanity Fair i Numero. Film odkrywał dzięki współpracy z legendarnym Harmony Korinem czy też reżyserami ze stajni Ridleya Scotta, a także reżyserując teledyski dla muzyków znanych wytwórni, takich jak Polydor, Mercury, Decca, Universal i nowojorskie Blue Note. Koncentruje się głównie na fotografii mody i portrecie.Przed jego obiektywem stali: Plan B, Ellie Goulding, Andrea Bocelli, Maverick Sabre, Sienna Miller oraz znana m.in. z„Gry o tron” wnuczka Charliego Chaplina – Oona Chaplin i inni. Ma na koncie kampanie dla wiodących marek kosmetycznych. Publikuje w czasopismach w kraju i za granicą. Współpracuje z agencjami na całym świecie. Wykładowca Akademii Fotografii w Warszawie.