Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
W poprzednich odcinkach Paweł Duma omawiał konfigurację aparatu i lamp NIKON CLS. ODCINEK 1: OMÓWIENIE SYSTEMU oraz doświetlenie sylwetki przy sesji w pełnym słońcu
NIKON CLS. ODCINEK 2: SYLWETKA W PEŁNYM SŁOŃCU. Dziś przyszła pora na fotografię przedmiotu.
Cel.
Za cel stawiamy sobie wykonanie zdjęcia nieskomplikowanej biżuterii, na neutralnym tle (bez scenografii).
Ja na potrzeby niniejszego artykułu użyłem typowego sprzętu fotograficznego, profesjonalnych statywów, uchwytów. Jednak w opisach podane będą alternatywne rozwiązania. Używanie akcesoriów markowych jest wygodne, jednak nie każdy ma na to pieniądze. Na zdjęciu nie będzie widać, czy nasz statyw jest profesjonalny, czy to kij zatopiony w doniczce z gipsem i kamieniami. Jednak, jeśli zamierzamy wykonywać sporo takich zdjęć, warto sukcesywnie zaopatrywać się w najpotrzebniejsze akcesoria i to najlepiej markowe, gdyż za trwałość, jakość i niezawodność warto zapłacić trochę więcej.
Przedmiot.
Wybieramy naszyjnik (pakamera.pl. Kuliste elementy są lekko błyszczące, dzięki temu na powierzchni będzie się odbijało otoczenie, jednak nie będzie to tak kłopotliwe jak w powierzchniach lustrzanych. Postaramy się wymodelować naszyjnik światłem, aby zachować trójwymiarowość kulek.
Fotografowanie.
Zaczynamy od powieszenia naszyjnika. To pierwszy krok. Co prawda może się przez chwilę bujać, ale jest dosyć ciężki, więc to szybko minie.

Następnie kadrujemy zdjęcie, najlepiej wykonać to używając statywu, w ten sposób pracując możemy dokonać wielu drobnych korekt, bez obawy, że zmiana kadru zniweczy nasze dłubanie przy drobiazgach. Idealnie byłoby podłączyć aparat do komputera i zapisywać zrobione zdjęcia bezpośrednio na dysk twardy. Opcją dodatkową może być możliwość sterowania aparatem z poziomu oprogramowania. Do przeglądania zdjęć należy użyć dobrej przeglądarki, najlepiej takiej, która potrafi stosować zarządzanie kolorem. W moim przypadku było to darmowy program Nikon ViewNX 2. Link: https://nikoneurope-pl.custhelp.com/app/answers/detail/a_id/61304. Sterowanie odbywało się za pomocą płatnego programu Nikon Camera Control Pro. Samo ściąganie plików jest możliwe np. w programie Adobe Lightroom.
Przychodzi kolej na mocowanie oświetlenia. Umocowanie lampy będzie łatwiejsze gdy dysponujemy dedykowanymi do tego akcesoriami, jednak nic nie stoi na przeszkodzie aby improwizować. Wiele przydatnych akcesoriów można kupić nie w sklepach fotograficznych, ale w marketach z działami narzędziowo-budowlanymi, a także w popularnym sklepie z meblami. Warto też wykorzystać akcesoria, które zostały dołączone do lampy przez producenta.
Na początek warto wykonać kilka prób z różnymi rodzajami światła. Można zacząć od bezpośredniego światła lampy błyskowej, potem stopniowo je modyfikując. W ten sposób zobaczymy wyraźnie co nam daje modyfikacja. Szybciej też w przyszłości znajdziemy optymalne rozwiązania.


Zanim przejdziemy do właściwego fotografowania trzeba sprawdzić ustawienia aparatu. Pracując w studio bazujemy tylko na świetle sztucznym błyskowym, więc musimy wyeliminować wpływ światła zastanego. Kolejną rzeczą może być wyłączenie w aparacie funkcji znacząco wpływających na kontrast, „polepszających” zdjęcie (Aktywna funkcja D-lighting). Warto przejść na ręczne nastawianie ostrości, w takiej fotografii jest to wygodniejsze i zapewnia lepszą kontrolę głębi ostrości. Aby ją poznać posługujemy się kalkulatorem głębi ostrości. Do precyzyjnego ustawania ostrości można wykorzystać podgląd na żywo z opcją powiększania fragmentów kadru. Programy takie jak Camera Control Pro umożliwiają w tym trybie, wykorzystując AF, bardzo precyzyjne nastawienie ostrości z bardzo dokładną korektą. Jest to precyzja nieosiągalna innymi metodami. Wersję próbną tej aplikacji można ściągnąć ze wsparcia technicznego, które jest dostępne na stronie nikon.pl: wersja próbna oraz aktualizacja
Po ustawieniu aparatu zawsze sprawdzamy czy wszystko jest w porządku, w naszym przypadku powinno wyjść całkowicie czarne, niedoświetlone zdjęcie. Oczywiście przy wyłączonym błysku.
Lampą zdalną można sterować na wiele sposobów. Wszystkie metody zostały przedstawione w pierwszej części cyklu. Ja zdecydowałem się na sterownik SU800, ale to samo można uzyskać zarówno korzystając z lampy wbudowanej jak i innej lampy w trybie „MASTER”. Zawsze na początku ustawiamy światło główne. Po wykonaniu zdjęcia próbnego możemy ocenić ekspozycję, która w większości wypadków nie powinna wymagać korekcji. Gdybyśmy fotografowali przedmioty bardzo jasne, ciemne lub błyszczące - wtedy, prawdopodobnie, konieczna byłaby interwencja.
Na pierwszym zdjęciu widać dość mocne cienie po prawej stronie. Możemy je zniwelować dodając odbłyśnik. Nie dokładamy kolejnej lampy, gdyż dałoby to mało ciekawy, “sztuczny” efekt. Mogą wtedy powstać krzyżowe cienie, które na zdjęciach są bardzo niepożądane. Odbłyśnik odbije zawsze mniej światła niż generuje główne źródło. A to gwarantuje naturalność i gładkie przejścia od świateł do pozostałych cieni.
Po wypracowaniu oświetlenia fotografowanego przedmiotu możemy zająć się tłem. Jeśli jest ono stosunkowo daleko (około 2 razy odległość aparat - obiekt lub więcej), możemy w zasadzie stworzyć dowolny kolor o dowolnej jasności bazując tylko na oświetleniu. Aby przejść do ustawiania tła, wyłączymy światło główne i uruchomimy lampę, która ma zająć się oświetleniem tła. U nas jest to grupa B. Pierwsze zdjęcie białej ściany wychodzi szare (tak działają światłomierze) i nie powinno to być zaskoczeniem. Pozostaje nam wprowadzić korekcję ekspozycji. Tu decyzja należy do fotografa, w zasadzie możemy mieć tło od bieli po ciemną szarość. Wystarczy dobrać odpowiednio moc błysku grupy B.
Gdy uporamy się z dobraniem odpowiedniej jasności tła możemy z powrotem uruchomić grupę A i wykonać zdjęcie z wykorzystaniem obu grup.
Aby zmienić kolor tła należałoby na lampę z grupy B nałożyć odpowiedni filtr barwiący. Ekspozycję wtedy ustawimy metodą prób i błędów, gdyż zabarwione światło może wpłynąć na skuteczność pomiaru światła, poza tym od mocy lampy będzie zależała jasność koloru - więc to fotograf powinien o tym zdecydować. Natomiast tło czarne uzyskamy wieszając za fotografowanym przedmiotem kawałek czarnego materiału, na tyle daleko aby nie rozjaśniło go światło główne. Oczywiście grupa B powinna być wyłączona.
W przypadkach gdy zależy nam na wiernym oddaniu kolorów warto wykonać dodatkowe zdjęcia z wzorcem szarości lub tablicą kolorów. Umożliwi to w procesie postprodukcji idealne ustawienie balansu bieli i kolorów. Należy jednak pamiętać, że ta metoda sprawdzi się tylko wtedy, gdy każde kolejne zdjęcie będzie wykonane przy identycznym oświetleniu (temperatura barwowa, współczynnik oddawania barw), a cała scena jest oświetlona światłem jednorodnym.

Poniżej na filmie poklatkowym można zobaczyć jak wyglądało wykonanie zdjęć do tego artykułu. Poszczególne klatki były wykonywane w odstępach 30 sekund.
Ilustracja 15. Film poklatkowy.
Dziękujemy Studio Bank za pomoc w realizacji sesji