Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
Ciekawi jak w praktyce wypada Samyang AF 35 mm f/1.4 FE? Oto kilka zdjęć przykładowych, które wykonaliśmy najnowszą stałką koreańskiego producenta.
Samyang AF 35 mm f/1.4 FE to po kompaktowym AF 35 mm f/2.8 FE, druga konstrukcja z autofokusem o ogniskowej 35 mm. Tym razem jednak otrzymujemy znaczenie większy nominalny otwór przysłony, który wynosi f/1.4. Między innymi dzięki temu nowy model ma odznaczać się wyjątkową jakością obrazu, gdzie „każdy kadr będzie zamieniony w sztukę“ - obiecuje producent.
Wysoka rozdzielczość w całej rozpiętości kadru - niezależnie od wybranej przysłony - ma być główną cechą czwartego obiektywu Samyanga z autofokusem. Za ponadprzeciętną jakość obrazu ma odpowiadać układ optyczny składający się z 11 elementów rozmieszczonych w 9 grupach. Wśród nich znajdziemy 2 soczewki asferyczne oraz 2 wysoko refrakcyjne szkła. Poza tym zastosowano także powłoki Ultra Multi Coating minimalizujące powstawania blików i flar.
Jak zapewniają konstruktorzy, fotografie wykonane nowym Samyangiem mają być pozbawione zauważalnych wad, takich jak aberracja, winieta czy zniekształcenia obrazu. Do tego mamy otrzymać wyjątkową plastykę z miękkimi nieostrościami oraz przyjemnych dla oka efektem bokeh. Co więcej, fotografowany obiekt ma być odpowiednio odseparowany od tła - w czym ma pomóc nominalny otwór przysłony f/1.4. Z kolei za szybkość pracy - również w trudniejszych warunkach oświetleniowych - ma odpowiadać usprawniony system autofokusa, który ma być cichy i wyjątkowo precyzyjny.
Samyang AF 35 mm f/1.4 FE jest już dostępny w sprzedaży. Za obiektyw przyjdzie nam zapłacić 2599 zł. Wszystkie zdjęcia wykonaliśmy aparatem Sony A7R III.