Wydarzenia
Sprawdź promocje Black Friday w Cyfrowe.pl
Model YN 100 mm f/2 to druga portretówka ze stajni Yongnuo. Jak obiecuje producent, obiektyw ma zapewniać plastyczne rozmycia nieostrości oraz wysoką rozdzielczość obrazu. Czy tak będzie w rzeczywistości? Zobaczcie, jak to szkło poradziło sobie w praktyce.
Zaprezentowany pod koniec ubiegłego roku model Yongnuo YN 100 mm f/2 to kolejne szkło w ofercie chińskiego producenta. Kontrowersyjny jest nie tylko wygląd i specyfikacja tego obiektywu (jest to kopia popularnego modelu Canon EF 100 mm f/2.0 USM), ale także cena w jakiej szkło zadebiutowało na rynku. Możemy je dostać za około 850 zł, czyli o tysiąc złotych mniej niż odpowiednik Canona.
Układ optyczny portretówki Yongnuo bazuje na 8 soczewkach rozmieszczonych w 6 grupach i pozwala na ostrzenie z minimalnej odległości 90 cm. Do tego otrzymujemy 9-listkową przysłonę, która w połączeniu ze światłosiłą f/2 oraz ogniskową 100 mm zaoferować ma nam plastyczne rozmycie nieostrości. Przysłonę domkniemy do wartości f/22, a na obiektyw zamocujemy filtr o średnicy 58 mm.