Test aparatu Sony Cyber-shot DSC-W12

Sony DSC-W12 oferuje 5-megapikselową matrycę CCD, 3-krotny obiektyw Carl Zeiss Vario-Tessar oraz rewelacyjną technologię Real Imaging Procesor. Zapraszamy do przeczytania testu jego możliwości.

Autor: mmi

4 Wrzesień 2004
Artykuł na: 29-37 minut

2. KONSTRUKCJA I FUNKCJE PRZYCISKÓW

Cyber-shot W12 nie jest typowym aparatem kieszonkowym. Korpus aparatu nie jest tak płaski jak w najwyższych modelach znanej serii P. Jego wymiary wynoszą 91 x 60 x 36,3mm (szer. x wys. x gł.) Aparat z akumulatorami i kartą waży około 250g a więc jest także nieco od nich cięższy, co zwiększając tym samym swoją stabilność.

Patrząc na front aparatu, widoczny jest niemal centralnie umieszczony obiektyw, który podobnie jak w DSC-V1 oblany został pierścieniem konwerterów podnosząc wygodę ich nakładania. Tuż nad nim umieszczona została lampa błyskowa, a po jego bokach znajdziemy lampkę samowyzwalacza / wspomagania AF (strona lewa) oraz wizjer optyczny (strona prawa). Warto wspomnieć o wyraźnie widocznej z lewej strony "łezce", która poza walorami stylistycznymi znakomicie pełni funkcję uchwytu aparatu - zwiększając jego pewność (czegoś takiego brakowało w P100).

Tył aparatu wyraźnie podzielony jest na dwie części. Pierwsza, stanowiąca 2/3 powierzchni aparatu zawiera duży monitor LCD oraz umieszczony nad nim wizjer optyczny. Druga natomiast udostępnia (kolejno od góry) przycisk zoom, niżej monitora (włączający / wyłączający podgląd obrazu i jego formę) oraz przycisk wywołujący menu aparatu. Pod nimi 4-przyciskowy nawigator z piątym, centralnym guzikiem, potwierdzającym ustawienia. Każdy w przycisków nawigatora pełni także bezpośrednią funkcję (tryb lampy błyskowej, makro, samowyzwalacz i szybki podgląd ostatniego zdjęcia) podczas trwania rejestracji. Pod nimi znajduje się ostatni guzik, za pomocą którego ustalamy rozdzielczość zdjęcia.

Boczne części aparatu kryją zatrzaskowe drzwiczki zabezpieczające gniazdo pamięci, zasilacza i A/V oraz gumową zaślepkę, pokrywającą złącze USB.

Widok górnego panelu ukazuje główny włącznik aparatu oraz wygodne pokrętło trybów pracy, w którym umieszczony został spust migawki.

Patrząc na aparat od spodu widzimy kolejno: klapkę zabezpieczającą akumulatory, solidny, metalowy gwint mocowania statywu, przycisk reset (przywracający ustawienia fabryczne aparatu) oraz głośnik.

Skopiuj link
Komentarze
Więcej w kategorii: Aparaty
Canon PowerShot V1 i Canon EOS R50V - pierwsze wrażenia i nagrania przykładowe
Canon PowerShot V1 i Canon EOS R50V - pierwsze wrażenia i nagrania przykładowe
Do segmentu aparatów przeznaczonych dla vlogerów Canon wchodzi dużo później niż inni. Czy dzięki temu robi to lepiej niż rynkowi rywale? Możliwości najnowszych urządzeń dla twórców...
9
Fujifilm GFX100RF - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe (RAW)
Fujifilm GFX100RF - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe (RAW)
Pierwszy średnioformatowy kompakt ery cyfrowej otwiera zupełnie nowy segment na rynku fotografii. To jednak konstrukcja równie oryginalna, co kontrowersyjna. Czy w pogodni za wizją...
19
Instax Wide EVO - test aparatu natychmiastowego
Instax Wide EVO - test aparatu natychmiastowego
Najnowszy cyfrowy Instax Wide EVO to najbardziej zaawansowany z dotychczasowych aparatów natychmiastowych Fujifilm, ale też i najdroższy. Sprawdzamy, co ma do zaoferowania i czy jest...
13