Test lustrzanki Canon EOS 300D

Prezentujemy test oczekiwanej przez wielu użytkowników sprzętu cyfrowego lustrzanki Canon EOS 300D. Jest to pierwszy na świecie aparat tej klasy z wymienną optyką skierowany do segmentu amatorskiego - polska cena nie przekroczy 6000 PLN.

Autor: Tomasz Gutkowski

16 Wrzesień 2003
Artykuł na: 38-48 minut

Prezentujemy test oczekiwanej przez wielu użytkowników sprzętu cyfrowego lustrzanki Canon EOS 300D. Jest to pierwszy na świecie aparat tej klasy z wymienną optyką skierowany do segmentu amatorskiego.

Canon EOS 300D był aparatem wyczekiwanym nie tylko przez fanów sprzętu marki Canon. Właściwie wszyscy znawcy rynku fotograficznego spodziewali się, że wcześniej lub później pojawi się pierwsza lustrzanka cyfrowa stworzona z myślą o amatorach, to znaczy za całkiem rozsądne pieniądze. Przyglądając się próbom wielu uznanych producentów, którzy z różnym powodzeniem chcieli dotrzeć do zaawansowanych fotoamatorów, można było odnieść wrażenie, że do rynkowej premiery tego typu sprzętu jest jeszcze długa droga.

Chyba nawet konkurencja spodziewała się, że to Canon jako pierwszy przetrze szlak, ale mało kto przypuszczał, że nastąpi to tak szybko. EOS 300D miał swoją oficjalną premierę 20 sierpnia 2003 roku i można ten dzień uznać za kolejną cezurę w rozwoju cyfrowego obrazowania. Aparat ten oparty jest na wykorzystanym w 10D sensorze CMOS o rozdzielczości 6.3 Megapikseli oraz na znakomitym przetworniku obrazu DIGIC, który znamy z wielu konstrukcji firmy Canon.

Jednocześnie w stosunku do 10D ograniczono tu wiele funkcji, po pierwsze ze względu na obniżenie kosztów gdzie się dało, a po drugie dlatego, że oferując pełną gamę potencjalnie dostępnych trybów pracy Canon sam sobie stworzyłby konkurencję (po prostu 10D musi się dalej sprzedawać). Niemniej, EOS 300D to sprzęt bardzo dobry, posiadający dostęp do całego systemu optyki Canona, a co najważniejsze stosunkowo tani - polska cena oscyluje w okolicach 6000 PLN.

Przypomnijmy, że 300D został zaprezentowany wraz z dedykowanym obiektywem z nowej linii, oznaczony symbolem EF-S 18-55mm F3.5-5.6. Oznaczenie "S" producent wyjaśnia jako "płytkie ogniskowanie tylne", choć istotę lepiej oddaje "obiektyw o przesuniętej tylnej płaszczyźnie ostrości" W praktyce jest to technologia, która pozwoliła stworzyć konstrukcję odpowiadającą obiektywowi "analogowemu" EF 28-90mm F3.5-5.6. Posiadacze starego EOSa 300 znają go doskonale ponieważ był on dołączany do podstawowego zestawu (aparat + obiektyw) - w przypadku 300D jest dokładnie tak samo gdyż przy mnożniku ogniskowej x1.6 obiektyw 18-55mm pokrywa zakres ok.28-90mm dla małego obrazka.

W zestawie znajdują się:

  • Body aparatu Canon EOS 300D
  • Obiektyw EF-S 18-55mm F3.5-5.6
  • Akumulator litowo-jonowy BP-511
  • Ładowarka z kablem zasilającym
  • Kabel USB i Video
  • Pasek
  • 2 płyty z oprogramowaniem i sterownikami

Poprzednia

Skopiuj link
Komentarze
Więcej w kategorii: Aparaty
Fujifilm X-M5 - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe [RAW]
Fujifilm X-M5 - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe [RAW]
Nowy Fujifilm X-M5 to najtańszy aparat w systemie, ale pod względem możliwości daleko mu do typowego amatorskiego korpusu. Czy to możliwe, że Fujifilm zrobiło wymarzony aparat dla...
31
Leica Q3 43 - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe (RAW)
Leica Q3 43 - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe (RAW)
Po latach próśb, na rynku ląduje wreszcie Leica Q w wersji z obiektywem standardowym. Sprawdzamy, co ma do zaoferowania zestaw, na który tylu czekało.
16
Hover Air X1 - dron inny, niż wszystkie [TEST]
Hover Air X1 - dron inny, niż wszystkie [TEST]
Hover to dron zamykający esencję ujęć lotniczych w najprostszej możliwej formie, którą można obsługiwać bez żadnego kontrolera i która chce zmienić nasze myślenie o dronach....
23