Wydarzenia
Polska fotografia na świecie - debata o budowanie kolekcji fotograficznej
Temat miesiąca
Fotografia ślubnaJako fotografowie staramy się zrobić wszystko, by zdobyć dobre ujęcie. Fotografia ślubna, a w szczególności relacjonowanie ceremonii zaślubin rządzi się jednak własnymi prawami, których należy przestrzegać.
Głównym zadaniem fotografa ślubnego jest uwiecznienie tego wyjątkowego dnia pary młodej w taki sposób, by przez lata mogli wspominać go, jako jeden z najlepszych dni w swoim życiu. Wykonanie dobrych zdjęć to więc podstawa. Trzeba jednak uważać, gdyż paradoksalnie, to właśnie fotograf może zepsuć atmosferę ślubu.
W naszym kraju doskonała większość zaślubin odbywa się w obrządku rzymskokatolickim i nieważne czy fotograf jest wierzący czy niewierzący, czy tego chce czy nie, powinien stosować się do reguł i obostrzeń narzucanych w tym wypadku przez kościół. Oczywiście bardzo rzadko zdarza się, by ktoś został z kościoła usunięty przymusem, warto jednak robić to także ze względu na zwykłą ludzką uprzejmość. Można stracić bowiem nie tylko w oczach księdza, którego prawdopodobnie więcej się nie zobaczy, ale także pary młodej, z którą związanym jest się umową i z którą powinno utrzymywać się jak najlepsze stosunki. Poniżej przedstawiamy zbiór reguł, które ułatwią Wam fotograficzną pracę w kościele i pomogą uniknąć gaf popełnianych przez początkujących.
Nic tak nie odciąga uwagi od ceremonii zaślubin, jak fotograf biegający nerwowo po kościele. Oczywiście, im więcej zdjęć, tym lepiej, ale tak naprawdę, pod względem fotograficznym, ważnych jest tylko kilka momentów w trakcie całej ceremonii, tj: przejście do ołtarza, moment składania przysięgi małżeńskiej, błogosławieństwo, nałożenie obrączek, Komunia Święta i wyjście pary młodej z kościoła. W pozostałej części mszy warto ograniczyć swoją aktywność. Czas można spożytkować na wykonanie kilku zdjęć rodziny, a w szczególności rodziców pary młodej - w czasie ślubu para młoda nie ma czasu się nimi zajmować, a na pewno chętnie obejrzy później ich reakcje.
Mimo iż udział fotografa w ceremonii zaślubin jest rzeczą powszechną, nadal obowiązują go pewne zasady. Zdjęć nie należy wykonywać podczas homilii (kazania), nie można też wchodzić na prezbiterium (część kościoła przeznaczona dla duchowieństwa; zwykle na jej granicy stoi ambona), chyba że ksiądz udzieli nam takiej zgody (patrz punkt 8.). Swobodnie możemy natomiast wykonywać zdjęcia podczas czytań.
Podobnie jak zbędna krzątanina, tak i błysk lampy reporterskiej potrafi skutecznie rozbić uwagę tak samej pary młodej, jak i księdza oraz gości. W niektórych kościołach ich używanie podczas ślubu jest nawet otwarcie zabronione. Jednak nawet jeśli tak nie jest, warto ograniczyć się do możliwości samego aparatu. Po pierwsze, matryce współczesnych aparatów w parze z jasnymi obiektywami są w stanie bez problemu poradzić sobie z warunkami panującymi w kościele, a po drugie zdjęcia tak wykonywane prawdopodobnie będą wyglądać dużo bardziej naturalnie. Poza tym, jak już wspomnieliśmy, w ten sposób fotograf będzie bardziej dyskretny.
Wielu fotografów ślubnych fotografuje w duetach. W ten sposób zwiększają swoje szanse na udane zdjęcia i mogą uchwycić zarówno najważniejsze momenty, jak i kulisy wydarzenia. Trzeba jednak dowiedzieć się zawczasu czy takie działanie będzie możliwe. Wskazania Komisji Episkopatu Polski do relacjonowania ślubu dopuszczają tylko jednego kamerzystę i jednego fotografa. Zwykle nikt nie będzie robił problemu, gdy na ślubie pojawią się trzy osoby odpowiedzialne za filmy i zdjęcia ślubne, warto jednak powiadomić o naszych planach księdza (patrz punkt 8.)
Wydawałoby się, że odpowiedni strój to rzecz oczywista, a mimo to ciągle zdarza się podczas ślubu zobaczyć fotografa w kolorowej koszulce czy sportowych butach. Warto ubrać się schludnie i elegancko. Najlepiej sprawdzi się marynarka, a w przypadku cieplejszych dni wyprasowana, jednokolorowa koszula. W przypadku fotografowania w kościele warto wybierać ubiór ciemny, najlepiej czarny, aby jak najmniej rzucać się w oczy i odciągać uwagę zebranych. Warto przy tym wyposażyć się w “ciche” buty, które nie będą stukać podczas przemieszczania się po kościele.
Fotograf ślubny musi wykonać jak najlepsze zdjęcia za pierwszym razem. Okazji na powtórzenie kadrów przecież nie będzie. Trzeba jednak przy tym pamiętać, by jednocześnie w ceremonii nie przeszkadzać. Podczas składania przysięgi małżeńskiej czy nakładania obrączek należy fotografować tak, by całe zajście mogli też zobaczyć przybyli goście. Jeżeli nie otrzymaliśmy pozwolenia na fotografowanie od strony prezbiterium, nie pchajmy się z szerokim kątem pod sam ołtarz, a jeśli już to robimy, starajmy się stanąć nieco z boku. To także bardzo ważne w przypadku gdy ślub relacjonuje kilka osób. Jeśli okaże się, że podczas zaślubin obecny będzie także nie związany z nami kamerzysta, przed rozpoczęciem ceremonii porozmawiajmy z nim i ustalmy strategię działania tak, by nie przeszkadzać sobie nawzajem w kluczowych momentach.
Choć zdarza się to bardzo rzadko, ksiądz może poprosić fotografa o okazanie legitymacji upoważniającej do fotografowania i filmowania podczas uroczystości liturgicznych. W takim wypadku nie posiadanie takowej mogłoby okazać się katastrofą zarówno dla fotografa, jak i pary młodej. Jak zdobyć taką legitymację? Koniecznie jest przejście specjalnego kursu, organizowanego przez poszczególne kurie kilka razy do roku. Zwykle trwają one około 2 dni i kosztują 200 zł.
Dobrym zwyczajem jest wcześniejsze zapoznanie się z księdzem udzielającym sakramentu małżeństwa „naszej” parze młodej. Około pół godziny przed ceremonią udajmy się więc na krótką pogawędkę. Nie tylko jest to w dobrym tonie, ale także pomoże dowiedzieć się na co można, a na co nie będzie można sobie pozwolić. Może się bowiem okazać, że ksiądz pozwoli nam na przykład wejść na prezbiterium, a tym samym uzyskać dodatkowe, ciekawe ujęcia. Poza tym, może on nam też przekazać przydatne wskazówki odnośnie warunków oświetleniowych panujących w kościele.
(fot. pexels.com / unsplash.com)