![„Matrix” i konie w galopie. Polecamy biograficzny komiks o Muybridge’u [RECENZJA]](/i/images/9/1/9/d2FjPTMxN3gxLjUwMA==_src_235919-IMG_8199-3.png)
Newsletter
Newsletter
Make-up do sesji zdjęciowej rządzi się zupełnie innymi regułami niż makijaż codzienny, a jego poprawne wykonanie pozwoli wam uwydatnić urodę modelki, przy okazji oszczędzi nam wielu godzin spędzonych przy retuszu. Garść cennych wskazówek przekazanych modelce przed sesją pozwoli jej prawidłowo przygotować się do zdjęć, z których na pewno oboje będziecie dumni.
Jeśli planujemy wykonać sesję przy świetle zastanym np. w plenerze, zwróćmy uwagę na to, jaką barwę ma wykorzystane przez nas światło. Twarz będzie wyglądała zupełnie inaczej w świetle białym, a inaczej w żółtym (pochmurny kontra słoneczny dzień). Ta sama zasada dotyczy oświetlonych wnętrz. Światło żółte „zjada” makijaż, przez co należy użyć mocniejszych pigmentów zarówno na twarzy jak i przy makijażu oka. W takim przypadku możemy też użyć większej ilości rozświetlacza.
Światło białe z kolei uwydatnia czerwienie i niedoskonałości skóry, dlatego szczególną uwagę należy zwrócić na dobrze dobrany korektor i podkład. Makijaż do sesji w świetle zastanym będzie na zdjęciach wyglądał prawie tak samo, jak widziany "na własne oczy", dobrze jednak uprzedzić modelkę, aby przy jego wykonywaniu trzymała się kilku zasad:
- Makijaż powinien być wykonany kosmetykami odpowiednio dobranymi do rodzaju i koloru skóry.
- Należy zwrócić szczególną uwagę na wyrównanie kolorytu skóry - odpowiedni korektor ukryje przebarwienia i niedoskonałości, a podkład i puder wyrównają koloryt cery.
- Podkład powinien pokrywać nie tylko twarz, ale również szyję i okolice uszu, aby uniknąć efektu maski.
- Jeśli na zdjęciach widoczne będą również ramiona i ręce, warto posmarować je rozświetlającym balsamem, który nada skórze zdrowego blasku.
W przypadku sesji zdjęciowych wykorzystujących światło studyjne sprawa makijażu trochę bardziej się komplikuje. Makijaż wykonany dla oświetlenia studyjnego, na zdjęciach będzie wyglądał atrakcyjnie, ale w świetle dziennym może wydawać się sztuczny i przerysowany. Nie zrażajmy się tym jednak, ponieważ już po kilku pierwszych zdjęciach docenimy jego staranne przygotowanie. Oto kilka reguł, o których należy pamiętać przy jego wykonywaniu:
1. Błysk lampy potrafi wydobyć na światło dzienne nawet drobne przebarwienia, a jednocześnie uwydatnić zbyt grubą warstwę kosmetyków. Dlatego tak ważne jest, aby korektor był naprawdę dobrej jakości, co pozwoli uatrakcyjnić twarz bez konieczności zostawiania na niej zbyt grubej warstwy kosmetyku.
2. Konturowanie wykonywane w codziennym makijażu jest z reguły zbyt delikatne do wykorzystania w studio. Aby wymodelować owal twarzy na zdjęciach oświetlonych światłem błyskowym, trzeba odważnie używać bardziej kontrastowych barw. Rozjaśniający twarz błysk lampy może zniwelować zbyt delikatny contouring, dlatego poproś modelkę o mocniejsze niż zwykle konturowanie.
_443908423.jpg)
_1877607562.jpg)
_1094526942.jpg)
3. Co rozświetlić, co zmatowić a co przyciemniać? Ogólna zasada jest bardzo prosta - rozświetlaj to, co chcesz uwydatnić, przyciemniaj to, co chcesz schować lub pomniejszyć, a matuj to, co chcesz zachować neutralnym. Zasada ta wywodzi się ze sztuk plastycznych: jasne - powiększa, ciemne - pomniejsza, matowe - nie odbija światła, a więc łagodzi kontury. Podczas matowienia pamiętaj o nieużywaniu pudrów zawierających krzemionkę - w świetle lampy drobinki krzemionki zaczną błyszczeć, przez co osiągniesz efekt odwrotny do zamierzonego.
4. Błysk lampy rozjaśnia użyte do makijażu barwy. Starajmy się używać tonów delikatnie ciemniejszych, aby na zdjęciu uzyskać dokładnie takie barwy, jakie zaplanowaliśmy.
5. Najważniejsze jest oko! Zadbaj o to, aby makijaż oczu został wykonany szczególnie starannie. Podczas oglądania portretu wzrok widza w pierwszej kolejności będzie dążył do spotkania ze wzrokiem modelki i dlatego ten właśnie element powinien zostać dopracowany w każdym szczególe. Brak przekrwień, idealne rzęsy, wyrazista kreska i starannie rozprowadzone cienie to absolutna podstawa.
6. Niezmiernie ważne jest utrwalenie wykonanego makijażu. Przeciągająca się sesja, zmęczenie, gorąco bijące od lamp studyjnych - wszystkie te czynniki wpływają niekorzystnie na trwałość makijażu. Dlatego w trakcie sesji niezbędne mogą okazać się bieżące korekty i poprawki.
7. Przezorny zawsze ubezpieczony - zawsze warto mieć pod ręką bibułki matujące i puder (np. puder ryżowy). Gdy twarz modelki zacznie "świecić się" tam gdzie nie trzeba, możemy to szybko skorygować.
8. W portrecie ogromną rolę odgrywa nie tylko mimika, ale często też gest. Zadbane dłonie i paznokcie pozwolą rozszerzyć sesję o kilka dodatkowych, atrakcyjnych kadrów.
9. Nie każda sesja z modelką jest sesją beauty i ma za zadanie pokazać delikatne kobiece piękno. Nie bójmy się eksperymentować i elastycznie dobierajmy typ oraz kolorystykę makijażu do stylu sesji.
10. Najważniejsza zasada - powinna być ona raczej na pierwszym, niż ostatnim miejscu listy, ale na pewno zgodzicie się co do tego, że jest fundamentalna - modelka przed sesją powinna być dobrze wyspana! Prawidłowa ilość odpoczynku oraz unikanie imprez na dzień przed sesją sprawią, że skóra będzie jędrna i dobrze nawilżona, oczy pozbawione brzydkich przekrwień, a twarz będzie tryskać świeżością. Tak przygotowana modelka to już połowa sukcesu naszej sesji, a i nam, fotografom, nie zaszkodzi dobrze się wyspać, aby naładować akumulatory i pracować ze świeżą głową pełną pomysłów.
Serdecznie dziękuję Annie Trzepańskiej, charakteryzatorce i wykładowcy Akademii Stylu, za profesjonalne porady i pomoc w przygotowaniu niniejszego artykułu.
Tekst i zdjęcia: Adrian Norbert Cuper
