Wydarzenia
Ruszyły promocje Black Friday Sony w sklepie Fotoforma.pl
„Pamiętam rozmowy, w których prezentowałam swoje projekty przed kilkoma starszymi mężczyznami, czując się jak młoda, głupia dziewczynka” - mówi laureatka konkursu Female in Focus, i dodaje, że jej zdaniem, ta sytuacja zaczyna się już zmieniać.
Mówimy raptem o 170 latach, które minęły od cyjanotypów Anny Atkins, czy 40 lat od publikacji autoportretów Cindy Sherman. Jednak niewiele z nas ma tę świadomość, że kobiety w fotografii były od zawsze, od samego początku, nawet przy projekcie Alfreda Stieglitz w 1880 roku. Kobiety brały czynny udział w rozwoju fotografii, jednak przeczytać możemy dziś głównie o mężczyznach. Z dzisiejszej perspektywy wydaje się to przykre, ale nie cofniemy czasu, możemy jedynie wpływać na to, co tu i teraz.
Kobiety częściej były wspominane u boku mężczyzn fotografów - przykładem niech będzie Diane Arbus, której historia jest niesamowita. Pamiętajmy, że zawód fotografa nie był dostępny dla kobiet w tamtych czasach, podobnie zresztą jak wiele innych zawodów. Fotografia jednak rozwija się bardzo dynamicznie pod każdym względem, czy technicznym (ile już różnych aparatów przewinęło nam się przez ręce!) czy akceptacji i równego traktowania.
To tyle mojego optymizmu. W społeczeństwie utarło się, że fotograf to mężczyzna i niestety nadal czujemy. Kilka lat temu fotografowałam wesele. Ojciec panny młodej na mój widok zareagował pytaniem "O! To pani jest asystentką? Kiedy przyjedzie fotograf?". Zabolało, nie ukrywam, ale grzecznie wyjaśniłam, że ja jestem głównym fotografem. Całe wesele byłam obserwowana przez tego pana z krzywą miną. Pamiętam też różne modowe wydarzenia, gdzie na kilkunastu fotografów byłam jedyną kobietą.
Pamiętam rozmowy, w których przedstawiałam swoje projekty przed kilkoma starszymi mężczyznami, czując się jak młoda, głupia dziewczynka. Otaczam się mnóstwem mężczyzn w tej branży, czy to zasiadających w jury konkursów, czy wśród właścicieli galerii, czy też wykładowców. Chociaż na studiach dziewczyn było więcej. Patrząc na młode pokolenie fotografów myślę, że nie czuje się już różnicy czy przewagi płci męskiej. I fajnie. Ale fajnie też traktować wszystkich jednakowo, jako osoby wykonujące ten sam zawód. Pan fotograf i Pani fotografka? Robimy przecież to samo i robimy to głową i ręką a nie, no... tym co mamy w spodniach...
Oceniam efekty pracy. Gdy wchodzę do galerii, nie biegnę najpierw sprawdzić, czy wystawia się facet czy kobieta, interesuje mnie sztuka. Mam nadzieję, że wszyscy zaczniemy tak patrzeć na fotografię, czy sztukę. Bo liczy się przekaz fotografii i to, co chcemy nią powiedzieć, jakie uczucie chcemy wywołać w odbiorcy naszego obrazu.
Absolwentka Fine Art Photography w the Glasgow School of Art. Wychowała się w Bytomiu. Wystawiała swoje prace m.in. w Royal Scottish Academy (Edynburg), 12 Star Gallery (Londyn), ARCHIP (Praga), House for An Art Lovers (Glasgow), Orms (Cape Town), Pingyao (China). Otrzymała nagrodę British Journal of Photography breakthrough 2017, DEBUTS 2018, WENA 2012, Grand Press Photo 2018 oraz została wyróżniona przez It’s Nice That jako jedna z 15 najlepszych absolwentów szkół kreatywnych na świecie w 2018. Natalia od 7 lat profesjonalnie zajmuje się fotografią komercyjną.