"Przestrzeń intymna" Jowity Mormul

Autor: Marta Sinior

28 Luty 2008
Artykuł na: 4-5 minut
Warszawska Stara Galeria ZPAF zaprasza na wernisaż wystawy Jowity Mormul - członkini i wykładowcy ZPAF. Cykl "Przestrzeń intymna" to opowieść o pamięci składająca się z zmaterializowanych obrazów wspomnień i historii rodzinnych artystki. Otwarcie wystawy nastąpi 7 marca 2008 roku.

Jowita Mormul (1972] absolwentka grafiki i malarstwa na ASP w Krakowie. Od roku 1998 członek ZPAF oraz Stowarzyszenia Związków Twórczych w Gliwicach. W latach 1997-98 pracowała jako fotoreporter dla Agencji Prasowej Europa Press, a w latach 1998-2000 jako grafik dla Telewizji TVN Południe. Jowita Mormul otrzymała stypendium im. Hanny Rudzińskiej-Cybisowej oraz stypendium Ministerstwa Kultury i Sztuki. Od roku 2002 roku w Studium Fotografii ZPAF w Warszawie prowadzi wykłady.

fot. Jowita Mormul z cyklu "Przestrzeń intymna“

Obecnie coraz częściej współczesna sztuka zwraca się w kierunku spraw codziennych. - napisał Zbigniew Tomaszczuk - Andre Roulle nazywa to przejściem "od wielkich do małych narracji". W fotografii również daje się zauważyć wiele realizacji, które dotykają najbliższego otoczenia człowieka poprzez badanie własnych stanów emocjonalnych lub też poprzez odwołanie się do własnej biografii. W fotografii polskiej zarówno Jerzy Lewczyński jak i Andrzej Różycki i Wojciech Prażmowski, duży obszar swojej fotograficznej twórczości związali z przeszłością, czy to sięgając do zdjęć znalezionych (Lewczyński) czy też rodzinnych.

fot. Jowita Mormul z cyklu "Przestrzeń intymna“

W tradycji korzystania z rodzinnego archiwum mieści się też cykl fotografii Jowity Mormul. Autorka wybrała konwencję fotografii inscenizowanej pracując nie tyle na samej odbitce co wytwarzając z fragmentów zdjęć własne, jak sama mówi, intymne światy. Czasami za tło rozgrywających się historii posłużyła realna przestrzeń, czasami zaś całość została zbudowana jako teatralna inscenizacja w podręcznym studio z wykorzystaniem świadomie kreowanego oświetlenia. Ten zabieg w połączeniu ze specyficznie rozgrywającymi się planami nieostrości stanowi istotny wyróżnik jej prac. Niezależnie zaś od kwestii formalnych (estetycznych i kompozycyjnych) sięgnięcie po inspiracje do rodzinnego archiwum wydaje się istotne kiedy uświadomimy sobie, że poprzez własną sztukę często odwołujemy się też do budowania własnej tożsamości. Jowita Mormul wpisuje swoje fotograficzne doświadczenie w doświadczenie swojej rodziny licząc zapewne, że będzie ono kontynuowane przez kolejne pokolenia. Tym samym otwiera ścieżkę do budowania dalszych historii, w których fotografia ma szanse na decydujące zaistnienie. - tekst Zbigniew Tomaszczuk

Jowita Mormul Przestrzeń intymna

otwarcie wystawy: 7 marca 2008 godzina 18
wystawa czynna do 28 marca 2008 roku

Stara Galeria ZPAF
Pl. Zamkowy 8, Warszawa

Skopiuj link
Komentarze
Więcej w kategorii: Wydarzenia
Skorzystaj z promocji Calibrite - przy zakupie kalibratora Display HL otrzymasz lampę Hobolite Iris gratis
Skorzystaj z promocji Calibrite - przy zakupie kalibratora Display HL otrzymasz lampę Hobolite...
Kolorymetry Display Pro HL i Display Plus HL do kalibracji monitorów objęte zostały atrakcyjną promocją. Przy zakupie jednego z nich otrzymasz gratis lampę Hobolite Iris Standard Kit o wartości...
5
Nadchodzi święto miłośników fotografii i filmowania - EXPOzycja 2025 startuje już 7 marca
Nadchodzi święto miłośników fotografii i filmowania - EXPOzycja 2025 startuje już 7 marca
Foto-Plus zaprasza na siódmą edycję EXPOzycji, największego wydarzenia branży foto-wideo w południowej Polsce. Podczas wydarzenia na uczestników czekają dziesiątki inspirujących...
26
Słowiański przykuc na salonach - tożsamość wschodnioeuropejska na wystawie polskich i węgierskich fotografów w Budapeszcie
Słowiański przykuc na salonach - tożsamość wschodnioeuropejska na wystawie polskich i węgierskich...
Czym jest tożsamość wschodnioeuropejska? Jak postrzegają ją współcześni artyści? Robert Capa Contemporary Photography Center zaprasza do Budapesztu na zbiorową wystawę European...
11
Powiązane artykuły