Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
Już dzisiaj o 19:00 w Starej Galerii ZPAF startuje wystawa absolwentów Studium Fotografii ZPAF. Tematem tegorocznej ekspozycji jest hasło: „Dziękuję za każde nowe rano”. Jak mówią organizatorzy, interpretacji jest tu tyle, ilu autorów wystawy.
Organizowana co roku przez Okręg Warszawski Związku Polskich Artystów Fotografików ekspozycja stanowi zwieńczenie całorocznej pracy absolwentów Studium Fotografii ZPAF nad warsztatem fotograficznym oraz autorską interpretacją zadanego tematu. Różnorodność spojrzeń i sposobów fotograficznej ekspresji jest niewątpliwym atutem wystawy.
„Dziękuję za każde nowe rano, bo ciągle jestem, dalej trwam! Czy dobrze mi? Gdy się budzę, tego jeszcze nie wiem, ale już widzę, słyszę i czuję. Więc jestem! Nie ma znaczenia, czy najpierw postawię na ziemi lewą, czy prawą stopę, bo to ja buduję moje kolejne rano, a nie zabobonny przesąd. No chyba, że jestem leniwy i zostawiam to, co ma nadejść, nieodgadnionemu losowi. Choć czasem, szczęśliwie rzadko, zdarza się i tak, że to nowe dzieje się samo i nic nie można na to poradzić. Ale i tak dzięki, bo nadal jestem, a świat i życie kolejnego dnia otwierają się przede mną” - pisze w tekście do wystawy jej kurator, Andrzej Zygmuntowicz.
„Dziękuję za każde nowe rano” to temat przewodni prac będących wizualnym podsumowaniem kolejnego roku edukacji w Studium Fotografii ZPAF. Na wystawę składają się prace słuchaczy I i II roku realizowane w czasie semestru wiosennego, gdy nowa, ożywcza energia ogarnia ludzi po zimowym spowolnieniu. Tę moc widać w pracach eksponowanych na wystawie.
Co z nich wynika? Po pierwsze, sprawne opanowanie warsztatu. Widać to po szerokim wachlarzu wykorzystanych technik. Dominuje ta najbardziej współczesna – cyfrowa, bo bardzo często była właściwą dla dobrego zaprezentowania podjętego indywidualnie tematu. Gdy jednak trzeba było sięgnąć po zapis analogowy, czy odbitkę wykonaną techniką cyjanotypii lub inną historyczną techniką, to też nie stanowiło to żadnego ograniczenia. To warsztat, którego opanowanie wydaje się być oczywiste. Jednak znacznie ważniejsza jest ta druga strona prowadząca do powstania prac. To intelektualne i emocjonalne zanurzenie się w temacie, by znaleźć swoją własną, autentyczną interpretację hasła przewodniego.
Odpowiedzi są skrajnie różne, tak jak sytuacja każdego z autorów. Mimo dziękowania za każde nowe rano, nie sama radość towarzyszyła autorom po przebudzeniu. I te bardzo różnorodne refleksje, od pogody ducha, szczęśliwości, czy tylko zwykłego zadowolenia, że przede mną kolejny nowy dzień, po smutek z niemożliwości przekroczenia rozpostartej przed nami bariery, czy zwątpienia, a nawet strachu przed tym, co może mnie czekać, przed niewiadomą.
Rozmaitość refleksji i oryginalność autorskich wizji prowadzą do szerokiego i niejednokrotnie dyskusyjnego ukazania podjętego tematu. Niektóre są o bardzo kameralnym charakterze, skupione na zdecydowanie osobistym opowiadaniu o własnych doświadczeniach, inne to ogólniejsze dzielenie się wspólnotowym przeżywaniem czasu przez większą zbiorowość. Jak zawsze wystawa jest zaproszeniem do budowania przez widzów własnych refleksji o ich codziennym nowym poranku, a materiał prezentowany na wystawie jest dobrym impulsem do takiego działania.
Wernisaż wystawy „Dziękuję za każde nowe rano” odbędzie się w czwartek, 27 czerwca 2024 roku, o godz. 19.00 w Starej Galerii ZPAF, przy pl. Zamkowym 1 w Warszawie. Zdjęcia będzie może a oglądać do 4 sierpnia.
Wstęp wolny.
Więcej informacji o wystawie znajdziecie pod adresem zpaf.pl oraz na stronie facebookowej wydarzenia.