Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Wczoraj rozpoczęła się jubileuszowa, dziesiąta edycja targów Film Video Foto w Łodzi. W trzech halach Międzynarodowych Targów Łódzkich można oglądać sprzęt i oprogramowanie dedykowane fotografii i filmowi. W tym roku zabrakło kilku tradycyjnych marek, które przyciągały odwiedzających podczas poprzednich edycji. 04.04.07: Dodaliśmy informacje o frekwencji i laureatach medali targowych.
Targi FVF w Łodzi, to praktycznie jedyna duża fotograficzna impreza targowa w Polsce. Już dziesiąty sezon w halach MTŁ można było oglądać ofertę przedstawicielstw, dystrybutorów i producentów sprzętu fotograficznego działających na polskim rynku. Tym razem dopisała pogoda - ani nie padało, ani nie wiało. Jednak w Łodzi nie było widać jubileuszowego nastroju.
Przede wszystkim rzucał się w oczy brak stoisk marek, dla których kiedyś do Łodzi zjeżdżali się miłośnicy fotografii z całej Polski. Wystarczy wymienić trzy nazwy: Nikon, Kodak, Olympus. To przede wszystkim tych marek zabrakło wśród łódzkich wystawców. Ich nieobecność była szeroko komentowana wśród uczestników FVF 2007 - zarówno wystawców, jak i odwiedzających. Nieprawdą były doniesienia niektórych serwisów internetowych, jakoby na targach miał się wystawiać Canon Polska. Ta marka od kilku już edycji targów była jedynie obecna na stoisku jednego ze swoich partnerów handlowych, firmy Foto-Nova oraz kilku innych dystrybutorów. Tak było też w tym roku.
Nie znaczy to jednak, że w hali Expo było pusto. Wolne miejsce po nieobecnych wypełniło duże stoisko Sony Poland, firmowane przez Centrum Sony. To pierwszy raz, kiedy ta firma wystawia się pod własną marką i na taką skalę na łódzkiej imprezie. Docenili to zwiedzający, którzy tłumnie oglądali pokazy lustrzanki Sony A100 i akcesoriów prowadzone przez fotografów Krzysztofa Niesporka i Piotra Parviego. Co ciekawe modelki oświetlone były zestawem sterowanych bezprzewodowo lamp systemu Sony . O genezie cyfrowej lustrzanki Sony przypominała wystawa historycznych modeli Konica Minolta. Miły akcent.
Zgodnie z nową strategią koncernu na stoisku można było także obejrzeć przegląd urządzeń telewizji wysokiej rozdzielczości, w tym nowych kompaktów Sony Cyber-shot, które oferują opcję podłączenia do telewizora standardu HDTV.
Tuż obok znajdowało się drugie co do wielkości stoisko firmy K-Consult, gdzie przebojami były duży wybór obiektywów marki Sigma oraz długo wyczekiwana lustrzanka cyfrowa Samsung GX10. Oczywiście K-Consult przedstawił też pełną gamę aparatów kompaktowych marki Samsung, a także akcesoriów fotograficznych w postaci statywów Slik, toreb Case Logic, kart pamięci Lexar i akumulatorów Hahnel - czyli wszystkiego, co ta trójmiejska firma ma do zaoferowania miłośnikom fotografii. Na stoisku K-Consultu na zwiedzających czekała wyjątkowo liczna obsługa, dzięki temu osoby zainteresowane aparatami Samsunga czy obiektywami Sigmy mogły liczyć na fachową pomoc i demonstrację sprzętu.
Gościem specjalnym firmy był muzyk Andrzej Smolik, który podpisywał swoją najnowszą płytę. Przypomnijmy, że linia aparatów Samsung NV była sponsorem trasy koncertowej Smolika.
Miłośnicy klasycznych marek mogli w hali drugiej odwiedzić stoisko firmy Leica wystawione przez dystrybutora, firmę Millroy. Na utrzymanym w klasycznej czerni stoisku można było obejrzeć nie tylko cyfrowe produkty niemieckiej firmy, ale także aparaty na film - również historyczne. Nie zabrakło oczywiście dużej oferty obiektywów. Jednak największe oblężenie przeżyło stoisko Leiki w czwartek, gdy swoje prezentacje mieli dwaj znani fotografowie Krzysztof Miller i Tomasz Tomaszewski - od dawna zdeklarowani użytkownicy aparatów z czerwoną kropką w logo.
Generalnie można powiedzieć, że w tym roku wyjątkowo trzeba było zabiegać o odwiedzającego. Tam, gdzie coś się działo, tam byli ludzie - inne stoiska świeciły pustkami. To nie dziwi, bo biorąc pod uwagę, że parametry techniczne i opisy większości nowego sprzętu można było od dawna przeczytać na Fotopolis.pl wartością dla odwiedzającego targi była możliwość własnoręcznego przetestowania rzeczy, których nie da się sprawdzić online. Dlatego też dużym zainteresowaniem cieszyły się stoiska producentów i dystrybutorów takich marek toreb, jak na przykład Lowepro (F-System) czy Kata (Foto-7) albo akcesoriów jak statywy czy oświetlenie studyjne. Nowe lampy Profoto można było na przykład przetestować na stoisku dystrybutora JiM/Monolight. Ta sama firma prezentowała także przystawki cyfrowe Leaf. Elfo już kolejny rok wystawia się w okrojonej formie - bez spektakularnego show. Za to na stoisku tego polskiego producenta lamp nawet zwykły hobbysta może porozmawiać z samym właścicielem firmy. To się nazywa podejście do klienta. Na zainteresowanie zwiedzających - mimo obecności w dość odległej Hali 3 - mogła też liczyć firma HP. Widać, że druk zdjęć cyfrowych robi się coraz bardziej popularny.
Tradycyjnie sporym powodzeniem na targach cieszyły się niektóre warsztaty i prezentacje w salach konferencyjnych Expo (Hala 1). Cieszy, że mimo rezygnacji z wystawienia się na targach Nikon zdecydował się chociaż na obecność w formie prezentacji. Nie dziwi więc, że każdy z oficjalnych i mniej oficjalnych partnerów targów postanowił się zaprezentować w formie warsztatowo-pokazowej. Jednak tak duża liczba zaplanowanych w programie targów prezentacji spowodowała, że w tej dziedzinie również trzeba było walczyć o odwiedzających FVF. Tym bardziej, że część firm i instytucji organizujących te imprezy nie mogła się wykazać żadnymi kompetencjami do ich przeprowadzania - temat wykładu miał się czasami nijak do treści, a na pewno nie można było nazwać niektórych prezentacji "warsztatami". Również pomysł z odgrzewaniem tych samych tematów jest już mocno nietrafiony - osobom, które odwiedzały stoisko Fotopolis.pl kilka lat temu część programu wykładów może okazać się bardzo znajoma. W rezultacie niektóre z prezentacji miały widownie na poziomie kilku osób. A już za zupełnie nietrafiony należy uznać pomysł zorganizowania w czasie trwania targów aukcji fotografii młodych artystów. To nie miejsce, ani czas na tego typu akcje. Jeżeli nie wie o tym organizator aukcji, to powinni o tym wiedzieć organizatorzy targów i odradzić tego typu inicjatywy.
Tymczasem Międzynarodowe Targi Łódzkie zachowują się jakby nie panowały nad wizerunkiem imprezy. Świadczy o tym zarówno dobór partnerów targów, z których część to dosyć przypadkowe media, a także samowola firm w organizowanych imprezach towarzyszących. Na zupełne kuriozum zakrawa fakt, że oprócz medali targów na tej samej oficjalnej imprezie nadawane były nagrody, które mimo swojej nazwy (Polish Imaging Press Awards) nie były firmowane przez żadne znaczące medium fotograficzne (ani internetowe, ani tradycyjne). Nagrody nie były zatem przyznane w imieniu przedstawicieli polskiej prasy poświęconej tematyce cyfrowego obrazowania, jak mylnie sugeruje nazwa. Jaka jest procedura nadawania tych dyplomów, za co są przyznawane i dlaczego podczas oficjalnej imprezy targowej - nie wiadomo. Takie działania z pewnością nie wpłyną dobrze na prestiż łódzkiej imprezy.
Powstaje zatem pytanie, w którą stronę zmierzają targi Film Video Foto w Łodzi. Czy stają się imprezą branżową dla profesjonalistów, czy nadal mają coś do zaoferowania zwykłym konsumentom? Trudno jednoznacznie odpowiedzieć na takie pytanie. Niektórzy wystawcy nie ukrywali, że chodzi im tylko o kontakty biznesowe. Na przykład na stoisko Fujifilm przeciętnemu "oglądaczowi" raczej nie udałoby się dostać. Z kolei takie marki jak Sony, Samsung, Sigma, Leica czy HP przygotowały dosyć ciekawą ekspozycję dla przeciętnego miłośnika fotografii. Oczywiście z mniejszymi stoiskami wystawiało się też wiele firm oferujących najróżniejsze - często bardzo ciekawe - akcesoria i gadżety fotograficzne. Były też stoiska naszych kolegów z prasy branżowej. Czy to wystarczy, aby namówić potencjalnego klienta, aby odbył kilkugodzinną podróż na przykład z Warszawy - najbliższego dużego miasta? Pokażą to wyniki frekwencji na tegorocznych targach Film Video Foto w Łodzi.
Aktualizacja 04.04.07: Dodaliśmy informacje o frekwencji i laureatach medali targowych.
Według informacji organizatora tegoroczną edycję targów FVF w Łodzi odwiedziło 12 000 osób (poprzednie edycje: 11 000 w 2006, 14 000 w 2005). Poniżej prezentujemy laureatów medali i wyróżnień FVF 2007 w kategorii Foto:
Medale FILM VIDEO FOTO
za EIZO ColorEdge Kreator Edition CE210W dla firmy ALSTOR Sp.j. (dystrybutora EIZO Nanao Corporation)
za tablet graficzny LCD Wacom Cintiq 21UX dla firmy KSK DYSTRYBUCJA (dystrybutora Wacom Europe GmbH)
za lustrzankę cyfrową SONY A100 DSLR-A100 dla firmy SONY POLAND
za aparat cyfrowy SONY CYBERSHOT H9 DSC-H9 dla firmy SONY POLAND
Wyróżnienia
za generator akumulatorowy POWER STAR-1 dla firmy MEDIKON POLSKA (dystrybutora FOMEI a.s.)
za trzecią rękę fotografa (ramię elastyczne) dla firmy MEFO
za aparat cyfrowy SONY CYBERSHOT T100 DSC-T100 dla firmy SONY POLAND
za lustrzankę cyfrową CANON EOS 400D + obiektyw EF-S 18-55 dla firmy FOTO-NOVA Sp. z o.o. (dystrybutora CANON Inc.)
Następna edycja targów odbędzie się 13?15 marca 2008 roku.