Akcesoria
Black November w Next77 - promocje na sprzęt foto-wideo przez cały miesiąc
Poniżej publikujemy tekst Krystyny i Edwarda Grzegorza Funke opisującej podróż do Chin i Tybetu:
Chiny nazywane Państwem Środka oraz Tybet - Kraj na Dachu Świata fascynowały nas zawsze. W 2005 roku odbyliśmy pierwszą wyprawę do Chin. Zauroczeni tym krajem ponownie wróciliśmy do niego w 2006 roku, poszerzając trasę wyprawy o Tybet.
Wędrowaliśmy od Pekinu i Badaling, przez północny wschód, środkowe prowincje oraz piękne rolnicze południe, południowy zachód, aż do Makau i Hongkongu.
Chiny to kraj obecnie rozwijający się bardzo dynamicznie. Jest to kraj gdzie rzeczy niemożliwe stają się możliwe. Olimpiada, która odbędzie się w Chinach w 2008 roku, powoduje budowę gigantycznych obiektów sportowych, autostrad, hoteli z zapleczem infrastruktury turystycznej. Pociąga to za sobą wyburzanie całych fragmentów starej zabudowy, znikają stare dzielnice - hutongi, a na ich miejscu powstają olbrzymie "sypialnie" dla ludności ciągle napływającej do miast. Dokonujące się w Chinach niezwykłe zmiany ostatnich lat, w innych częściach świata potrzebowałyby wiekowego okresu.
Tybet, znajdujący się obecnie pod administracją chińską, odwiedziliśmy tuż przed uruchomieniem pierwszej linii kolejowej z Pekinu do Lhasy, cudu techniki XXI wieku. Powstanie tego połączenia na pewno zmieni oblicze Tybetu. Miliony turystów, zarówno chińskich jak i z całego świata dotrze do Lhasy, do niedawna bardzo odizolowanej od świata współczesnego. Po tym niezwykłym kraju przejechaliśmy około 1500 kilometrów, trochę na południe, trochę na północ od Lhasy - stolicy Tybetu. Byliśmy na wysokościach 5013 i 5190 metrów. n.p.m. Udało nam się dotrzeć do miejsc, gdzie jeszcze nie zawitało wielu podróżników.
Obie wyprawy prowadził Liu Zhongchun, mistrz Pekińskiego Stowarzyszenia Qigong oraz profesor slawistyki. Jest on współtwórcą starochińskich ćwiczeń uzdrawiających - stylu "Lecący Żuraw". Dzięki niemu wyprawy te miały klimat pozwalający inaczej spojrzeć na ten ogromny fascynujący kraj.
Z wypraw przywieźliśmy około ośmiu tysięcy zdjęć. Z tego materiału wybraliśmy jedynie 98 zdjęć na obecną wystawę. Wybór jest subiektywny. Zdajemy sobie sprawę, że jest to nasze spojrzenie na to, co widzieliśmy, pokazane jedynie w maleńkiej pigułce. Kierowała nami chęć utrwalenia tego, czego wkrótce nie będzie można już zobaczyć: Chin bez masy turystów i "dobrodziejstw" cywilizacji, Tybetu nie rozdeptanego przez tłumy turystów i zasiedlanego przez Chińczyków.
Prezentowane zdjęcia uzupełniają podpisy, które pozwalają na ich większą czytelność, określając je w miejscu i w czasie. Oczywiście, tak jak z każdej wyprawy, oprócz zdjęć przywieźliśmy wiele pamiątek. Razem z eksponatami wypożyczonymi z Muzeum Azji i Pacyfiku w Warszawie oraz z innych prywatnych kolekcji są dopełnieniem wystawy fotograficznej. Cieszymy się, że tą już 25 wystawą fotografii z cyklu "Portret Świata" możemy przybliżyć społeczeństwu Pomorza ten fascynujący zakątek świata. - Krystyna i Edward Grzegorz Funke
Wystawę fotografii Edwarda Grzegorza Funke Chiny tradycja i kultura można oglądać do 16 lutego 2007 roku w Muzeum Pomorza Środkowego (ul. Dominikańska 5-9) w Słupsku.