Wydarzenia
Nie przegap okazji! Zimowy Cashback Sony w sklepie Fotoforma.pl dobiega końca
Jak czytamy w opisie wystawy ”Lewe pół profilowe”, portret od wieków miał w sobie pewien stygmat „magiczności”. Spojrzenie w oczach uważano za okno duszy, zaś układowi brwi, nosa i ust przypisywano określone cechy związane nie tylko z fizycznością, ale też cechami psychicznymi, czy rolą społeczną. Być może właśnie to spowodowało powstanie w czsach Antyku pewnych kanonów przedstawieniowych.
Mimo upływu wieków w naszym podejściu do wizerunku niewiele się zmieniło, a wręcz przeciwnie - jesteśmy jeszcze bardziej skażeni pogonią za idealnością, za modą, za udawaniem kogoś, kim nie jesteśmy. Zewsząd jesteśmy atakowani reklamami różnych produktów, wymogami, konwencjami, przyzwyczajeniami. Kim jesteśmy na prawdę? Czy w dzisiejszych czasach obiektywna prawda jest możliwa do przedstawienia?
Tak o swoim projekcie opowiada sam autor, Kacper Bartczak - Przeszło dwa lata temu, stojąc w kolejce do kontroli paszportowej na niewielkim podwarszawskim lotnisku, moją uwagę zwróciła powaga i skupienie, z jaką strażnicy porównywali twarz stojącej przed nimi osoby z tą ze zdjęcia trzymanego paszportu. Zastanawiałem się, jak ten portret o wymiarach 3,5 na 4,5 centymetra, przedstawiający lewy półprofil z widocznym uchem, może być jakimkolwiek wzorcem do potwierdzania tożsamości. Zainicjowało to zabawę własnym wizerunkiem. Zmieniając uczesanie, zapuszczając brodę i przebierając się w inne ubrania, bez profesjonalnej charakteryzacji, ale zwykłymi tylko postrzyżynami, sprawdzałem, jak można się odmienić. Stworzyłem listę charakterystycznych postaci i stereotypowych przedstawicieli różnych grup społecznych czy subkultur, która służyła mi za podstawę do planowania kolejnych zmian. Ta zabawa trwała przeszło dwa lata i trudno nazwać ją skończoną, bo być może będę ją w przyszłości kontynuował. Podczas realizacji zdjęć, a właściwie w okresach pomiędzy nimi, bardzo ciekawym była obserwacja zmiany nastawienia ludzi wokoło do mojej osoby. Jedne stylizacje wzbudzały zainteresowanie, inne gniew czy strach, a jeszcze inne czyniły mnie niewidzialnym. Te reakcje natomiast inicjowały poza świadomością zmiany w moim zachowaniu, postawie i sposobie odnoszenia się do innych. Czy zatem kim jesteśmy, zależy też od tego, jak się ubierzemy i jaką zrobimy sobie fryzurę?”
Kacper Bartczak - absolwent trzech szkół fotograficznych: ZSF, WSF, PWSFTviT. Pracuje jako asystent na warszawskiej ASP. Prowadzi kursy fotograficzne dla Good Photo. Swoje prace prezentował zarówno w wystawach zbiorowych (np. w Łodzi w ramach 12 Międzynarodowego Festiwalu Fotograficznego na wystawie „Wracam do raju”, w Łodzi w Galeriach FF „Warszawa poza czasem” i Szklarnia „Z-widoki” , z grupą Slow Photo: „Totalitarne Kolodiony”, „1h 4RP”, „ Faszyści i ortodoksi fotografii”) jak i na wystawach o charakterze bardziej indywidualnym (np. w Warszawie w Galerii Jabłkowskich i Art.Bem „5 Days Trip” czy w Caherciveen „Kerry from the sea” ).
Wernisaż wystawy odbędzie się w piątek 19 czerwca 2015 roku, w Galerii Obok ZPAF, przy pl. Zamkowym 8 w Warszawie. Wystawę będzie można oglądać do 19 lipca. Więcej informacji znajdziecie na stronie zpaf.pl