Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Denerwuje cię, że nie jesteś w stanie podejrzeć swoich zdjęć przed importem do któregoś z programów graficznych? Na ratunek przychodzi nowa wtyczka Raw Image Extension.
Jeśli korzystacie z systemu Windows 10 i aparatu zaprezentowanego na przestrzeni kilku ostatnich lat na pewno nie raz zdarzyło wam się puścić pod adresem Microsoft wiązankę przez brak systemowego wsparcia dla plików RAW, którego aktualizacji producent zaniechał jeszcze za czasów Windowsa 7.
Oczywiście jeśli mamy w zwyczaju importować cały materiał z kart do programów typu Lightroom, od razu po powrocie ze zdjęć, nie będzie to palącym problemem, ale w niektórych sytuacjach chcielibyśmy móc szybko wyszukać interesujące nas pliki RAW bez konieczności odpalania programów graficznych.
Wygląda na to, że Microsoft nareszcie wybudził się ze śpiączki i oferuje do pobrania wtyczkę Raw Image Extension, dzięki której zobaczymy miniatury zdjęć w formacie RAW podczas nawigacji w oknach programu Explorer. Niestety jak zwykle w przypadku Windowsa nie mogło obejść się bez kilku utrudnień dla użytkowników.
Po pierwsze, aby korzystać z dobrodziejstw wtyczki musimy posiadać najnowszą aktualizację systemu Windows 10 (wersja 1903 i nowsze), po drugie dodatek nie wspiera najnowszego formatu RAW firmy Canon (CR3), z kolei z recenzji użytkowników wynika, że plugin ma problemy z właściwym odczytywaniem kolorystyki zdjęć, a niektórych plików zwyczajnie nie rozpoznaje.
Biorąc pod uwagę, że konkurencja spod znaku Apple oferuje nieprzerwane, wbudowane w system wsparcie dla plików RAW od około 10 lat, działania Microsoft wyglądają po prostu zabawnie. Ale jak mawia przysłowie, lepiej późno niż wcale.
Wtyczka dostępna jest do pobrania za darmo ze sklepu z aplikacjami Microsoft.
Więcej informacji znajdziecie pod adresem microsoft.com.