Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
Voigtländer zapowiedział kolejny, już trzeci model manualnego obiektywu Nokton 35 mm ze światłem f/1.2, z mocowaniem Leica M. Poprzednik zbierał bardzo dobre recenzje wśród użytkowników, co zatem usprawnili inżynierowie Cosiny?
Dopiero co zapowiedziany Voigtlander Nokton 35 mm f/1.2 Aspherical III VM nie wprowadza zbyt dużych zmian względem swojego poprzednika, mogą one jednak przełożyć się na lepsza jakość zdjęć. Przede wszystkim uszczuplono liczbę soczewek, a także zmniejszono wagę oraz rozmiar obiektywu. Waga obiektywu w porównaniu do jego starszej wersji zmniejszyła się o około 30% (obiektyw waży 332 g), jego wymiary zostały skrócone do 60,8 x 50,5 mm (20% mniej względem starszej wersji).
Układ optyczny starszej wersji trzydziestki piątki składał się z 10 elementów (2 powierzchnie asferyczne) w 7 grupach, nowa konstrukcja Noktona ma 9 soczewek (4 powierzchnie asferyczne) w 7 grupach. Przysłona składa się z 12 listków (maksymalne domknięcie do f/22), co już w starszej wersji przekładało się na efektowne rozmyciu tła. Obiektyw posiada gwint filtrów o średnicy 52 mm. Odległość minimalna ostrzenia wynosi 0,5 m, sam obiektyw zaś współpracuje z mechanizmem dalmierza aparatów Leica w zakresie 0,7 m do nieskończoności.
Luty obfituje w premiery szkieł marki Voigtlander. Nokton 35 mm to jeden z trzech obiektywów, który został zapowiedziany w ostatnich dniach. Dwa z trzech obiektywów wyposażone są w bagnet Leica M, wyżej wymieniona trzydziestka piątka oraz Voigtlander 21 mm ze światłosiłą f/1.4. Trzecim obiektywem jest Nokton 60 mm f/0.95 na system Mikro Cztery Trzecie.
W pudełku z obiektywem Nokton 35 mm Aspherical III nie znajdziemy metalowej osłony LH-8 która sprzedawana jest osobno, w cenie 12 000 JPY (około 425 zł). Obiektyw ma pojawić się w sprzedaży już w marcu br., cena producencka wynosi 135 000 JPY (około 4785 zł bez uwzględnienia podatku).