Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
Podczas największych brytyjskich targów fotograficznych The Photography Show 2019, firma Thingyfy pokazała kolejny oryginalny “obiektyw” otworkowy. Co ciekawe, tym razem konstrukcja umożliwi nam regulację ogniskowej.
Fotografia otworkowa kojarzy się zwykle z budową własnego aparatu i mniej lub bardziej udanymi eksperymentami. Jeśli jednak wątpimy w nasze możliwości konstruktorskie, a przy okazji nie chcemy rozstawać się z cyfra możemy skorzystać z gotowych rozwiązań pokroju “obiektywów” Thingyfy.
Mogłoby by się wydawać, że tak niszowy produkt skazany jest na niepowodzenie, jeśli jednak okaże się użyteczny, z pewnością znajdą się kupcy. Firma zadebiutowała w 2017 roku modelem Pinhole Pro, który wyróżniała możliwość regulacji otworka. Z kolei zaprezentowany kilka miesięcy później model Pro S mógł pochwalić się mianem najszerszego obiektywu pinhole na rynku. Teraz Thingyfy pokazuje kolejny oryginalny produkt. Zaprezentowany podczas brytyjskich targów The Photography Show 2019 obiektyw Pinhole Pro X, jako jedyna tego typu konstrukcja na rynku umożliwi nam regulację ogniskowej - w zakresie 18-36 mm.
Jak na razie na jego temat wiadomo bardzo niewiele, oprócz tego, że będzie można nakręcić na niego filtry o średnicy 52 mm. Prawdopodobnie też, podobnie jak wcześniejsze konstrukcje dostępny będzie w wersjach z mocowaniami do większości dostępnych na rynku systemów (Canon EF, Nikon F, Sony E, Sony A, Fujifilm X, Pentax K, Mikro Cztery Trzecie). Do tego, tak jak pozostałe modele, został w całości wykonany z metalu.
Choć cena i data dostępności obiektywu na tę chwilę nie są znane, możemy spodziewać się, że ta pierwsza nie będzie wygórowana. Poprzednie konstrukcje to koszt około 70-90 dolarów. W tym wypadku nie powinno być dużo drożej.
Więcej informacji na temat produktów Thingyfy znajdziecie pod adresem thingyfy.com.