Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
Mówi się, że organizacja to klucz do sukcesu. Jednak będąc fotografem nie zawsze łatwo jest rozeznać się w sprzęcie, który zebraliśmy na przestrzeni lat. W uporządkowaniu akcesoriów i ich zabezpieczeniu pomoże Wam nowa aplikacja stworzona przez Jareda Polina.
Praca fotografa często wiąże się z akumulacją sprzętu, która choć powolna, na pewno nie ułatwia organizacji pracy. Oprócz kwestii właściwego rozeznania się w posiadanych akcesoriach, osobnym problemem jest kompletowanie odpowiedniego sprzętu na dane zlecenie - w pośpiechu niekiedy zdarza się coś przeoczyć. Aby raz na zawsze dobrze uporządkować fotograficzny arsenał, dobrze znany wszystkim w środowisku fotograficznym Jared Polin stworzył aplikację MyGearVault, która dodatkowo pozwoli ubezpieczyć sprzęt i łatwiej odnaleźć go w razie kradzieży.
Choć większość z funkcji aplikacji moglibyśmy zastąpić dobrze skonstruowanym arkuszem w Excelu, trudno programowi odmówić funkcjonalności. Za pomocą kilku kliknięć będziemy w stanie dodać do bazy cały posiadany przez siebie sprzęt, wraz z dodatkowymi informacjami w postaci ceny, numeru seryjnego czy zdjęć paragonów, które jak wiemy lubią się gubić, lub blaknąć. Informacje te pomóc mają także w odzyskaniu skradzionego sprzętu. Bez problemu można je wyeksportować do osobnego pliku CSV, co ułatwi przekazanie ich organom ścigania, a aplikacja poinformuje nas w razie gdy ktokolwiek inny będzie próbował zarejestrować utracony przez nas produkt.
W odpowiednim katalogowaniu sprzętu pomogą nam także zakładki, które pomogą nam posegregować go według jego rodzaju. Dużą pomocą może okazać się także funkcja tworzenia zestawów sprzętu na konkretne typy zleceń. Dzięki niej, krótkie porównanie zawartości torby z checklistą w aplikacji pomoże upewnić się, że mamy wszystko, czego nam potrzeba.
Na koniec kwestia dla niektórych być może najważniejsza, czyli możliwość łatwego ubezpieczenia sprzętu. Udostępniając informacje o sprzęcie największym ubezpieczycielom, możemy dowiedzieć się ile taka usługa by nas kosztowała. Na razie jednak nie należy spodziewać się, że funkcja ta będzie dostępna poza terenem USA.
Możliwości aplikacji możecie przetestować za darmo pobierając ją na urządzenia z systemem iOS za pośrednictwem sklepu iTunes App Store. Niedługo pojawić ma się także wersja przeznaczona na system Android.
Więcej informacji znajdziecie pod adresem froknowsphoto.com oraz na dedykowanym kanale w serwisie Youtube.