Najstarszy aparat fotograficzny świata sprzedany za 588 tys. euro

Autor: Łukasz Kacperczyk

28 Maj 2007
Artykuł na: 4-5 minut
Na aukcji zorganizowanej w minioną sobotę przez wiedeńską Galerię WestLicht sprzedano najstarszy aparat fotograficzny świata. Wykonana w 1839 roku kamera służąca do wykonywania dagerotypów osiągnęła zawrotną sumę 588 tys. euro. Tym samym jest to nie tylko najstarszy, ale też najdroższy komercyjnie wykonany aparat.

W wiedeńskiej aukcji wzięli udział chętni z Japonii, Korei Południowej, USA i całej Europy. Największe zainteresowanie i zamieszanie wzbudziła kamera należąca do profesora Wolfganga Haase z Monachium. Eksperci przekonują, że jest to jeden z najstarszych komercyjnie wykonanych aparatów fotograficznych - niewykluczone, że najstarszy. Jak wynika z tabliczki umieszczonej na obudowie, powstał w 1839 roku w pracowni braci Susse według projektu złożonego przez Daguerre'a we Francuskim Ministerstwie Spraw Wewnętrznych.

najstarszy i najdroższy aparat fotograficzny świata, fot. Galeria WestLicht

Cenę wywoławczą licytowanego jako drugi w kolejności przedmiotu ustalono na poziomie 100 tys. euro. Jak się okazało, galeria nie doceniła nieco atrakcyjności tej kamery, ponieważ po zażartej walce licytację zakończono oszałamiającą sumą 576 600 euro (588 613 po uwzględnieniu prowizji)! Poprzedni rekord wynosił 200 tys. euro, więc przebicie jest ogromne. Michel Auer, szwajcarski historyk fotografii przeprowadzający ekspertyzę dla domu aukcyjnego, powiedział, że mamy do czynienia z "jedynym znanym" egzemplarzem aparatu wykonanego w pracowni braci Susse. Auer potwierdził, że kamera idealnie pasuje do planów Daguerre'a - zgadza się wszystko od wymiarów materiału światłoczułego (167x216 mm) po konstrukcję i ogniskową obiektywu (dublet, 382 mm). Ekspert był zaskoczony znakomitym stanem, w jakim zachował się aparat bez renowacji, a przypomnijmy, że urządzenie ma 168 lat. Mimo sędziwego wieku historia rekordowego eksponatu nie jest zbyt burzliwa. Najwcześniejsza informacja mówi o tym, że aparat znajdował się w posiadaniu profesora Maksa Seddiga (1877-1963), który był między innymi ojcem chrzestnym zakładów Josef Schneider Optical Works w Kreuznach. Seddig podarował kamerę swojemu asystentowi Gunterowi Haase w prezencie. Haase zmarł w lutym 2006 i zostawił aparat w spadku synowi Wolfgangowi, który wystawił go na aukcji.

Wiedeńska Galeria WestLicht organizuje aukcje sprzętu fotograficznego dwa razy do roku (w maju i listopadzie). Na licytacji, która odbyła się w minioną sobotę, 26 maja sprzedano też wiele innych ciekawych przedmiotów - m.in. prototyp Leiki M, który osiągnął cenę 31 200 euro. Nic tylko mieć gruby portfel...

Pozostaje nam pogratulować anonimowemu, szczęśliwemu (i zamożnemu) miłośnikowi historycznych antyków i czekać na kolejne odkrycia. Ale bądźmy realistami - opisywaną aukcję trudno będzie przebić zarówno pod względem wieku przedmiotu, jak i ceny. Może jednak ktoś kiedyś jeszcze trafi na równie ciekawy eksponat na babcinym strychu..

Skopiuj link
Komentarze
Więcej w kategorii: Branża
SWPA 2025 - Susan Meiselas z nagrodą za wybitny wkład w fotografię
SWPA 2025 - Susan Meiselas z nagrodą za wybitny wkład w fotografię
Jury nadchodzącej edycji Sony World Photography Award zadecydowało o przyznaniu corocznej nagrody honorowej za wybitny wkład w fotografię. Tym razem otrzymuję ją Susan Meiselas, której...
9
"Bezpieczniejsze polskie niebo" - nowe przepisy dla dronów
"Bezpieczniejsze polskie niebo" - nowe przepisy dla dronów
Projekt nowelizacji ustawy Prawo lotnicze został przyjęty przez Radę Ministrów. Polskie przepisy dotyczące dronów będą teraz dostosowane do unijnych - wprowadzają nowy podział operacji i...
1
Nowy dystrybutor FOMEI – Rudy Lis przejmuje oficjalną dystrybucję w Polsce
Nowy dystrybutor FOMEI – Rudy Lis przejmuje oficjalną dystrybucję w Polsce
Marka FOMEI zmienia dystrybutora. Popularny sprzęt oświetleniowy dla fotografów i filmujących oraz rozwiązania do druku przejmuje w Polsce firma Rudy Lis.
1
Powiązane artykuły