Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Warto zauważyć, że dla Gudzowatego to już piąte wyróżnienie w tym prestiżowym konkursie - gratulujemy podziwu godnej regularności! Co ciekawe, jak dowiedzieliśmy się na konferencji prasowej zwołanej z tej okazji w Galerii Yours, autor podchodzi do większości fotografii nagradzanych na WPP z dużym dystansem.
Fotograf nie musiał zarażać swoim zamiłowaniem do podróży współautorki cyklu, młodej Węgierki Judit Berekai. Podczas krótkiej przemowy do zebranych dziennikarzy Gudzowaty podkreślał znaczenie pracy w duecie, która gwarantowała zebranie fotografii powstałych z dwóch różnych, dopełniających się perspektyw. Historią specyficznych hinduskich "zapasów" nada kusti zainteresował się między innymi ze względu na zamiłowanie do sportu. Tego czystego, związanego z radością rywalizacji w duchu fair play, bez milionowych kontraktów reklamowych czy występów w telewizji.
Mimo wieloletniego doświadczenia i pewnej rutyny Gudzowaty wciąż wierzy w sprawczą moc fotografii. Poproszony o skomentowanie wyników tegorocznej edycji World Press Photo odparł, że od jakiegoś czasu najbardziej interesują go kategorie przyrodnicze i sportowe. Między innymi dlatego, że takie zdjęcia niezwykle rzadko trafiają na pierwsze strony gazet, a jego zdaniem właśnie pokazywanie piękna natury czy siły ludzkiej woli (przezwyciężającej fizyczne bariery) może pozytywnie wpłynąć na świat. Jednocześnie podkreślił, że często konkursy w rodzaju WPP są jedyną możliwością szerszej prezentacji fotografii o mniejszej sile przebicia niż zdjęcia ukazujące dramatyczne konflikty czy zwyczajne ładne obrazki drukowane w weekendowych wydaniach dzienników, by nie zakłócić czytelnikom odpoczynku. Fakt że prezentowane zdjęcia są czarno-białe dodatkowo zmniejsza ich szanse na przedostanie się do mediów popularnych.
Nagrodzony cykl składa się z 12 fotografii równo podzielonych między dwójkę autorów - można je obejrzeć na stronie www.gudzowaty.pl.
Poniżej zamieszczamy informację prasową agencji Yours Photography.
Tomasz Gudzowaty i Judit Berekai nagrodzeni na konkursie World Press Photo 2006
Na liście laureatów tegorocznej 49. edycji World Press Photo znalazł się - jako jedyny Polak - Tomasz Gudzowaty. Jest to już piąty sukces tego autora w konkursie uważanym za najbardziej prestiżowe wydarzenie w dziedzinie fotografii prasowej na świecie. Najnowsze osiągnięcie można nazwać międzynarodowym nie tylko ze względu na charakter konkursu, ale także dlatego, że współautorką zdjęć jest Węgierka - Judit Berekai. Tomasz Gudzowaty oraz Judit Berekai otrzymali trzecią nagrodę w kategorii reportażu sportowego za cykl zdjęć przedstawiający zapaśników ćwiczących tradycyjną hinduską sztukę walki "nada kusti". Laureaci odbiorą wyróżnienie 23 kwietnia 2006 r. podczas uroczystości w Amsterdamie.
Do konkursu WPP 2006 przystąpiło 4 448 zawodowych fotoreporterów ze 122 krajów, zgłaszając w sumie 83 044 zdjęć. Sesje jury pod przewodnictwem Jamesa Coltona (USA) trwały niemal dwa tygodnie. Najważniejszymi z wcześniejszych międzynarodowych osiągnięć Tomasza Gudzowatego są cztery nagrody na World Press Photo (I nagroda w 1999, II nagroda w 2000 oraz I i II nagroda w 2003). W zeszłym roku autor został uhonorowany Award of Excellence w najważniejszym amerykańskim konkursie - Pictures of the Year. Dla Judit Berekai jest to pierwszy, ale od razu tak znaczący sukces. Oboje autorzy są reprezentowani przez agencję Yours Photography, a Tomasz Gudzowaty - także przez znaną hamburską agencję fotograficzną Focus. Nagrodzony cykl można obejrzeć na stronie www.gudzowaty.pl
Exercise yard - traditional indian wrestling
Indie chlubią się wspaniałą, liczącą sobie wiele tysięcy lat, tradycją walk zapaśniczych. Już w starożytności uprawiano zapasy, które - oprócz wykorzystania w szkoleniu wojskowym - miały funkcję rytualną i rozrywkową. Pojedynki zapaśnicze w tradycyjnym stylu kusti towarzyszyły uroczystościo na dworach władców Kolhapuru i Mysore. Dzisiaj jest to sport nadal popularny, zwłaszcza w południowych Indiach, ale tradycyjne garadi (kluby zapaśnicze) podupadają lub ustępują miejsca siłowniom w zachodnim stylu. Tomasz Gudzowaty i Judit Berekai pod koniec 2005 roku utrwalili na kliszy jedno z niewielu już takich miejsc, znajdujące się w okolicach miasta Mysore w stanie Karnataka. W celu zwiększenia siły i zwinności, adepci "nada kusti" stosują tam metody i sprzęt treningowy, które nie zmieniły się od wieków: maczugi o różnych rozmiarach i wadze (zwane gada, jori i mudgal), kamienne ciężarki (nal), sztangi (sumtola) oraz najbardziej charakterystyczne urządzenie: "słup zapaśniczy" czyli mallakhamb.