Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
Wirtualna rzeczywistość to jeden z najważniejszych wschodzących rynków ostatnich lat. I choć w założeniu służyć ma rozrywce, będzie także ciekawym medium edukacyjnym.
Producenci stojący za rozwiązaniami z branży VR obiecują, że już niebawem będziemy mogli zagłębić się w wirtualnym świecie na tyle, by rozbudowana interakcja i przeżywane w nim zdarzenia budziły takie emocje, jak w rzeczywistości. I choć z założenia podstawowym celem jest rozrywka, technologia może okazać się także owocna w przypadku edukacji. Zwykło się przecież mówić, że praktyka czyni mistrza.
Być może już niedługo w ten sposób będziemy mogli uczyć się różnych rodzajów fotografii. Jak informuje serwis TechCrunch, Studio deweloperskie Robomoto z Chicago zaprezentowało wersję demonstracyjną przeznaczonej dla systemów VR aplikacji „Photo Jam”, w której możemy sprawdzić nasze możliwości w fotografii sportowej. Za pomocą kontrolerów możemy kadrować, zoomować i zmieniać ustawienia aparatu.
Jak widać na załączonym filmiku, póki co program prezentuje się dość skromnie, niemniej jednak twórcy zapowiadają rozwój aplikacji i rozbudowanie jej o symulatory kolejnych dziedzin fotografii, co pozwolić ma nam na zdobycie (namiastki) doświadczenia na polu fotografii przyrody, wojennej czy nawet na spróbowanie swoich sił jako paparazzi.
Na razie aplikacja ma formę technologicznego demo, producent szuka jednak możliwości udostępnienia jej użytkownikom platform takich jak HTC Vive czy Oculus Rift.
Wirtualna rzeczywistość to jeden z najważniejszych wschodzących rynków ostatnich lat i prawdopodobnie nie jesteśmy jeszcze nawet świadomi jakie możliwości otworzy przed nami w najbliższych latach jego rozwój. Tania, szybka i bezpieczna nauka większości znanych nam technik i zawodów to tylko jedna z nich.
Pozostaje tylko pytanie: czy konieczność zbierania doświadczenia na temat rzeczywistej interakcji, w świecie wirtualnym, to nie o krok za daleko?
Więcej informacji znajdziecie pod adresem techcrunch.com.
(fot. Halfpoint / fotolia.com)