Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
Materiały dotyczące technologii Foveon X3 opublikowane dotychczas na naszych stronach zapełniłyby gruby skoroszyt. Osoby niewtajemniczone odsyłamy do tego wątku, a w tym miejscu wspomnijmy tylko, że X3 to 3-warstwowa matryca światłoczuła, w jaką wyposażane są lustrzanki cyfrowe marki Sigma. Najnowszy model, Sigma SD14, posiadać będzie sensor Foveon X3 Pro 14M o całkowitej liczbie pikseli wynoszącej... Tu właśnie pojawia się problem.
Wielokrotnie zaznaczaliśmy, że piksel nie jest tym samym co fotodioda. Ten pierwszy to porcja informacji, drugi to pojedynczy "odbiornik" fotonów. W wypadku Foveona na jeden piksel przypadają trzy fotodiody, jednak stosowanie takiego podziału nie jest dla twórców technologii X3 sprawiedliwe - w klasycznej matrycy o mozaikowym układzie filtrów informacja z jednego piksela jest średnio 3 razy uboższa niż z piksela X3.
Sigma w swoim artykule próbuje przekonać nas, że jest upoważniona do mówienia o 14 milionach pikseli. Odwołuje się przy tym - poniekąd słusznie - do faktu, że liczba pikseli to nie to samo co rozdzielczość. A właśnie rozdzielczość rozumiana jako zdolność do reprodukcji dużej ilości szczegółów jest kluczowa i powinna być ostatecznym kryterium weryfikacji możliwości sensora.
Z tego rozumowania wynika jeszcze jeden postulat: Sigma w dyplomatycznym wywodzie domaga się nowych procedur testowych, które uwzględniałyby różnice między X3 a matrycą klasyczną. Chodzi przede wszystkim o to, że zwykłe testy rozdzielczości wykonywane są na tablicach czarno-białych. Tymczasem dopiero na tablicach kolorowych będzie można docenić zalety technologii X3. Rozumowanie to jest dość pokrętne i zakłada, że w wypadku testu B&W w rejestracji udział biorą wszystkie piksele (mowa o klasycznym mozaikowym CCD), ale gdyby tablica była biało-niebieska, biało-czerwona lub biało-zielona udział w rejestracji brałyby tylko piksele uczulone na ten jeden kolor. Po interpolacji "szydło wyszłoby z worka" a przewaga X3 byłaby oczywista (oczywiście dopuszczamy się tu przerysowania - tak naprawdę chodzi o różnicę między obrazem interpolowanym a nieinterpolowanym).
Podsumowując, zgadzamy się z tym, że może istnieć różnica między "rozdzielczością czarno-białą" a "rozdzielczością barwną". Jednak po pierwsze podczas testów (szczególnie porównawczych) fotografuje się realne (barwne!) sceny. Po drugie nawet zwykły test czarno-biały wystarczy do ukazania różnicy między X3 a mozaikowym CCD lub CMOS-em. Po trzecie wreszcie - zarówno w wypadku testu czarno-białego jak i barwnego obraz rejestruje taka sama liczba pikseli (po prostu wszystkie aktywne), a o wadach interpolowania obrazu nie trzeba nikogo przekonywać.
Zainteresowanych czytelników zachęcamy do lektury "Białej księgi" i nadsyłania uwag do naszej redakcji. Niezainteresowanych doskonale rozumiemy - też nie pochwalamy postawy typu "na razie nie możemy dać Wam produktu, to sobie o nim co nieco pogadajmy". Premiera rynkowa SD14 ma nastąpić w połowie marca.
Omawiane teksty, w wersji podstawowej i zaawansowanej, można pobrać tutaj >>>.