Aparaty
Leica M11 Black Paint - nowa wersja, która pięknie się zestarzeje
Fragment informacji prasowej dotyczący płci klientów jest chyba tylko chwytem marketingowym. Od dawna aparaty typu ultra-kompaktowe określane są jako "unisex" to znaczy, mówiąc enigmatycznie, "o uniwersalnej stylistyce". FinePix Z3 nie odbiega pod tym względem od poprzedników - jest to elegancki, dobrze zaprojektowany aparat kieszonkowy, pasujący tak do damskiej torebki, jak i do kieszeni spodni. Jedyny faktycznie kobiecy akcent to jasno-różowa wersja obudowy. Panów uspokajamy, że dostępne będą także wersje srebrna i niebieska.
FinePix Z3 wyposażony został w sensor CCD HR o rozdzielczości 5.1 Megapikseli. Podobnie jak w wypadku Z2 czułość maksymalna wynosi ISO 1600 i zgodnie z ostatnią, niezbyt lubianą przez nas tendencją, producent sprzedaje tę właściwość jako 'system antywstrząsowy'. Nowością jest za to "inteligentny fash" czyli udoskonalony system kontroli błysku, gwarantujący poprawne naświetlenie zarówno pierwszego (bez przepalenia) jak i drugiego planu. Jest też nowy tryb Dual-Shooting, w którym aparat wykonuje dwa naświetlenia, pierwsze z lampą, drugie bez, do wyboru.
Dodajmy dla porządku, że Z3 posiada obiektyw z 3-krotnym zoomem optycznym (ogniskowa 36 - 108 mm). Obiektyw pozostaje w całości schowany wewnątrz obudowy podczas pracy. Na tylnej ściance umieszczony jest duży, chroniony przez wzmocnione szkło, wyświetlacz LCD o przekątnej 2,5". Aparat rejestruje filmy w jakości VGA lub zdjęcia o wymiarach maksymalnych 2592 x 1944. Cena w Polsce nie powinna przekroczyć 900 - 1000 złotych. Aparat dostępny będzie przed wakacjami.