Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Dzisiejsze nowości Sony, to zapewne dopiero zapowiedź tego co czeka na podczas rozpoczynających się wkrótce targów PMA. Tradycyjnie właśnie w Orlando Sony prezentuje swoje modele na sezon letni. Niemniej W30 i W50 warto potraktować z uwagą. Zmieniają one bowiem kierunek rozwoju linii 'W' (a stronę szczuplejszych, bardziej kompaktowych konstrukcji), a nawet mogą być zapowiedzią końca serii 'P'. Swoją drogą na pierwszy rzut oka nowości Sony do złudzenia przypominają canonowskie Ixusy.
Oba aparaty wyposażone są w 6-megapikselowy sensor CCD oraz obiektyw Carl Zeiss z 3-krotnym zakresem ogniskowych. Jedyna różnią jest taka, że DSC-W30 ma 2-calowy wyświetlacz LCD z 85.000 punktów a DSC-W50 2,5-calowy LCD o nieco wyższej rozdzielczości, 115.000 punktów. Wbrew modzie producent wyposażył aparaty także w celowniki optyczne - ma to być zachęta dla osób, które maja sentyment do klasycznych konstrukcji analogowych (informacja prasowa wspomina też, w tym samym kontekście, o kształcie obudowy).
Zestaw funkcji jest podobny do tych, które Sony oferuje w innych amatorskich konstrukcjach. Z jedną różnicą: maksymalny ekwiwalent czułości wynosi aż ISO 1000. Jest on ustawiany automatycznie w trybie "anty-wstrząs", w którym mimo braku lampy (tzn. lampa jest zablokowana) zdjęcie powinno być ostre. Do dyspozycji jest kilka programów tematycznych, trzy metody pomiaru światła, automatyczny i ręczny (skokowy, 5-progowy) pomiar ostrości. W trybie makro można fotografować z dystansu 2 cm.
Oba modele będą dostępne w marcu.